Mini postanowił zaprezentować na tegorocznych targach w Paryżu kompletnie nową wersję Cossover Concept . Będzie to przede wszystkim najdłuższy dotychczas produkowany Mini! Jego długość przekroczy 4m ( Cooper -3,7 m, Clubman -3,94 m, Cabrio-3,65 m)! To nie koniec łamania granic w firmie Mini ! Nowy Concept będzie miał napęd na 4 koła , co się wcześniej nie zdarzało w "maluchach".
Ciekawie zapowiada się rozwiązanie problemu wejścia do pojazdu! W zależności od tego, z której strony będziemy patrzeć na pojazd, będziemy zmieniać zdanie na temat sposobu otwierania tylnych drzwi . A to wszystko dlatego, że Mini po prawej stronie postanowił zamontować rozwiązanie podobne do tego z Clubman'a, z tym tylko, że teraz znajdziemy tam drzwi suwane . Po lewej stronie drzwi będą otwierać się normalnie. Tylna klapa, w przeciwieństwie do Clubman'a, nie będzie dzielona na pół, a w całości otwierana na bok, jak w prawdziwych terenówkach ;-).
W środku Conceptu Mini także mamy do czynienia z niestandardowym rozwiązaniem. Zamiast tylnej kanapy zamontowano dwa oddzielne fotele. Jeżeli chodzi o wygodę pasażerów jadących z tyłu, mini zaczyna robić coraz większe postępy, po porażce zwanej Coooper , gdzie tylna kanapa nadawała się li tylko na bagaż podręczny, bądź dziecięcy fotelik. Tylne fotele można przesunąć o 13cm!
Deska rozdzielcza uwiedzie studentów geografii. Dostaniemy tam wielofunkcyjny ekran znajdujący się w kuli ziemskiej naokoło której mamy prędkościomierz! Nowoczesne technologie pozwalają podzielić go w ten sposób, że to, co widzi na lewej półkuli kierowca, jest niewidoczne dla pasażera, a to co widzi pasażer, jest niewidoczne dla kierowcy. Tym oto sposobem kierowca może prowadzić samochód, odczytując niezbędne informacje, podczas gdy pasażer może bez problemu surfować po internecie! System ten został nazwany przez Mini, Mini Center Globe .
Niestety Mini nie podał na razie żadnych danych dotyczących technicznych właściwości pojazdu. Napęd na 4 koła i bardziej terenowa stylistyka pozwolą pokonać górkę śniegu usypaną na chodniku, jednak jak poradzi sobie z prawdziwa śnieżną górą... tego nie wie nikt!
Tadek