• Link został skopiowany

Jaki kryzys? Włosi pochwalili się wynikami. Inne koncerny mogą zazdrościć Ferrari

Ferrari pochwaliło się wynikami sprzedaży, które są o niebo lepsze od wielu producentów. Przy okazji zapowiedziano, kiedy możemy się spodziewać elektrycznego supersamochodu z Maranello. Poczekamy na niego jeszcze rok.
Ferrari
Fot. Wojtek Habdas / Agencja Wyborcza.pl

Branża motoryzacyjna przechodzi kryzys i wszyscy producenci zwracają uwagę, że nadeszły gorsze czasy. Jednak najwyraźniej jest kryzysoodporne, gdyż ich wyniki finansowe są o wiele lepsze niż wielu innych producentów. Co więcej, włoska marka podała konkretną datę dostaw ich pierwszego elektryka.

Zobacz wideo Doskonałe jedzenie, piękna architektura i emocjonująca motoryzacja. We Włoszech jest region, który skupia w sobie te trzy rzeczy [autopromocja]

Kryzys nie dotyczy Ferrari

Co prawda Ferrari zapowiedziało, że nowe cła Stanów Zjednoczonych mogą wpłynąć na ich marżę zysku za 2025 rok nawet o 50 punktów bazowych, ale na ten moment włoski producent daje sobie świetnie radę. Co więcej, w odróżnieniu od Mercedesa, Forda czy Stellantisa, Ferrari nie wycofało się ze swoich prognoz na ten rok.

Analitycy Bernstein stwierdzili, że jest to oznaka pewności siebie. Akcje spółki notowanej w Mediolanie wzrosły o 1,6 proc. na zamknięciu. W pierwszym kwartale podstawowe zyski Ferrari w wysokości 693 milionów euro zbliżyły się do konsensusu prognoz analityków wynoszącego 689 milionów euro. Producent luksusowych samochodów sportowych odnotował 15 proc. wzrost podstawowych zysków w pierwszym kwartale.

Wynik ten był spowodowany droższą ofertą, w tym modeli SF90XX, 12Cilindri i 499P Modificata, a także zwiększonym popytem na personalizację, o które prosili kupujący. Nie bez echa w sprzedaży będzie miała ostatnia premiera, którą był model 296 Speciale, czyli hybryda plug-in, w tym jego wersja z otwieranym dachem.

Elektryk Ferrari pojawi się za trochę ponad rok

Dyrektor generalny Ferrari, Benedetto Vigna powiedział w lutym, że długo oczekiwany pierwszy ich elektryk zostanie zaprezentowany 9 października. Teraz jednak Vigna powiedział, że Ferrari pokaże „technologiczne serce" swojego samochodu elektrycznego w październiku, jako część trzyetapowego procesu prezentacji, który zakończy się światową premierą wiosną przyszłego roku.

Firma spodziewa się, że pierwsze dostawy ich samochodu elektrycznego nastąpi w październiku 2026 roku. To był pierwszy raz, kiedy producent luksusowych samochodów sportowych podał termin, kiedy nowy samochód mógłby trafić do klientów.

Jest to o tyle zaskakujący, gdyż dotychczas zakładano, że cały samochód zostanie zaprezentowany w październiku tego roku. Musiało nastąpić pewne opóźnienie w projekcie. Ferrari planuje w przyszłości nadal oferować samochody benzynowe i hybrydowe, a ich oferta tylko rozrośnie się o pojazdy elektryczne. Modele hybrydowe, które zaczęto sprzedawać w 2019 r., stanowiły 51 proc. sprzedaży samochodów marki z Maranello w zeszłym roku.

Więcej o: