• Link został skopiowany

Już odczuwamy kryzys u naszych sąsiadów. Oto wyniki firm produkujących w Polsce dla wielkich koncernów

Rok 2024 nie był zbyt łaskawy dla polskiej motoryzacji. W naszym kraju głównie produkuje się części dla dużych koncernów i to właśnie ich kryzys wpłynął na kondycję naszej branży automotive. Nawet pomimo wzrostu rejestracji.
zdj. ilu
fot. pixabay.com

Od dawna wszyscy widzą, że nasi zachodni sąsiedzi mają duże problemy w branży motoryzacyjnej, która wyraźnie przechodzi zapaść. Lecz nie tylko u nich. Wszyscy główni producenci, odczuwają spadek zainteresowania ich produktami. Niestety ich problemy okazują się również problemami polskich przedsiębiorstw, które produkują dla nich podzespoły. Widać to w wynikach.

Zobacz wideo Jeep Compass. Nowy kompaktowy SUV prosto z Włoch. Pierwsze spotkanie z samochodem

Spadek produkcji w polskich zakładach

Rok 2024 okazał się trudny dla branży motoryzacyjnej. Nawet pomimo tego, że liczba rejestracji nowych aut nieznacznie wzrosła w Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii. Dokładniej o 0,8 proc. Niestety produkcja za tym nie szła, a to ze względu, chociażby na mniejsze zainteresowanie elektromobilnością ze strony klientów.

Jak zauważa portal AutomotiveSupplier.pl produkcja w grupie PKD 29, czyli produkcja pojazdów samochodowych, przyczep i naczep w 2024 roku była niższa o 0,7 proc. w stosunku do roku 2023. Wyniosła 223,3 mld zł, czyli spadek o 1,57 mld zł. W firmach gdzie zatrudnia się powyżej 49 osób produkcja sprzedana w 2024 roku wyniosła 215 mld zł.

Najwięcej generują oczywiście producenci odpowiedzialni za produkcję części i akcesoriów. Ta grupa wygenerowała 115 mld zł, a zatem o 0,4 proc. mniej niż rok wcześniej. Przedsiębiorstwa produkujące pojazdy i silniki osiągnęły sprzedaż na poziomie 92,1 mld zł, a przyczep i naczep tylko 7,86 mld zł. Ostatnia grupa zaliczyła najbardziej dotkliwy spadek r/r, bo aż 10,7 proc. mniej.

Polskie firmy rezygnują z pracowników

Ze względu na zmniejszenie sprzedaży przez polskie firmy, konieczna była redukcja etatów. W ubiegłym roku, w firmach, które zatrudniały więcej niż 9 osób, przeciętne zatrudnienie spadło z 202 tys. do 200,5 tys. pracowników.

Na ten moment jednak trudno jednoznacznie wyrokować na temat tegorocznej kondycji w branży motoryzacyjnej. Chociaż już teraz takie firmy jak Bosch, Brose Sitech czy Continental zapowiadają cięcia kadrowe. Na kondycję branży motoryzacyjnej w Europie, w tym także w Polsce mogą mieć wpływ cła nałożone przez Stany Zjednoczone i ich konflikt z Chinami.

Więcej o: