• Link został skopiowany

Złodzieje mają nowy cel. Kradną przewody aut elektrycznych. Tak wpadł sprawca na wybrzeżu

Złomiarze wybrali sobie nowy cel. Kable od ładowarek dla samochodów elektrycznych to istna żyła złota. Zjawisko zaczyna być coraz powszechniejsze i kable są bezpardonowo odcinane od urządzeń. Jednak na północy udało się schwytać sprawcę takiej kradzieży.
W Szczecinku skradziono kable do ładowania
Policja

Coraz częściej słychać o tym, że złomiarze odcinają kable do ładowania samochodów elektrycznych od stacji ładowania. Wewnątrz znajdują się metale, które po odpowiedniej obróbce można sprzedać za sporą sumę na złomie. Wielu osobom, które dopuszczają się tego procederu, udaje się ostatecznie uniknąć kary. Jednak nie wszystkim.

Zobacz wideo Jak zły jest stan infrastruktury ładowania w Polsce? Rozmawiam z Prezesem Volvo Car Poland - Emilem Dembińskim [MATERIAŁ WYDAWCY MOTO.PL]

Kradzież złapana na monitoringu

Do Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku zgłosił się przedstawiciel Urzędu Gminy, który złożył zawiadomienie o kradzieży dwóch przewodów do ładowania samochodów elektrycznych. Wartość skradzionych przedmiotów łącznie wynosiła ponad 1200 zł. Do kradzieży miało dojść w miniony poniedziałek nad ranem.

I tutaj robi się ciekawie. Po pierwsze, do wspomnianych przewodów podłączone były pojazdy służbowe należące do Urzędu Gminy. Po drugie, całe zajście udało się zarejestrować na kamerach monitoringu, dzięki czemu udało się uzyskać rysopis sprawcy. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec Szczecinka. I było tylko kwestią czasu, aż zostanie zatrzymany.

Ekspresowa akcja policji

Policjanci od razu ruszyli do akcji. Mając rysopis sprawcy, wystarczyło go namierzyć. Prosta robota w założeniu, ale również w wymiarze praktycznym. Warto zaznaczyć, że nie był to pierwszy wyskok tego 30-latka. Mężczyzna był znany funkcjonariuszom po wcześniejszych interwencjach.

Jeszcze tego samego dnia patrol namierzył podejrzanego, który odpowiadał wizerunkowi z monitoringu. Mężczyzna przyznał się do popełnionego mu czynu i nawet wskazał, gdzie ukrył przewody. Lany poniedziałek jednak musiał być bardzo lany, gdyż we wspomnianym miejscu kabli nie było.

Niemniej mężczyzna został zatrzymany i przetransportowany do Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku. Na miejscu usłyszał zarzut. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Kolejny raz mamy dowód, że kradzież nie popłaca.

Więcej o: