• Link został skopiowany

Zaczęło się. "Nielegalne" rowery pod lupą policji. Karą nawet zakaz prowadzenia pojazdów

Jako pierwsi taką akcję przeprowadzili policjanci z krakowskiej drogówki. Choć to pierwsza taka akcja, przewiduje się, że to dopiero początek podobnych działań, które rozszerzone zostaną na całą Polskę.
Zaczęło się. 'Nielegalne' rowery pod lupą policji. Karą nawet zakaz prowadzenia pojazdów (zdjęcie ilustracyjne)
Khanh Nguyen, pexels.com

Czym w świetle prawa polskiego jest rower? Zaglądając do Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, rower jest to pojazd napędzany siłą własnych mięśni, ewentualnie może być wyposażony w pomocniczy napęd elektryczny o mocy maksymalnej 250 W i napięciu nieprzekraczającym 48 V. Ważne jest, że napęd ten powinien uruchamiać się poprzez nacisk na pedały i wyłączać po osiągnięciu prędkości 25 km na godz. A co jeśli tak nie jest?

Zdecydowanie do rowerów zaliczyć nie można pojazdów, które mają nadmierną moc i w swoim wyposażeniu posiadają manetki gazu, dzięki którym możemy przyśpieszać nawet nie pedałując. I niestety takich pojazdów na polskich drogach pojawia się coraz więcej. Poruszają się zazwyczaj nielegalnie - na chodnikach i drogach dla rowerów. 

Coraz więcej pojazdów udających rowery pojawia się w całej Polsce. Wymagają specjalnych uprawnień

Zgodnie z definicją to motorowery, które nie tylko powinny być zarejestrowane, ale również posiadać OC oraz tablice rejestracyjne. Ich ciężar oraz prędkość z jaką mogą się poruszać stanowią poważne niebezpieczeństwo, głównie dla pieszych uczestników ruchu. W niektórych krajach europejskich władze walczą z tym problemem. Teraz, w ślad za nimi idzie także Polska. Pierwsza taka akcja mająca na celu skontrolowanie nielegalnych pojazdów udających rowery elektryczne, odbyła się niedawno dzięki policjantom z krakowskiej drogówki. W dwa dni dopatrzono się 11 wykroczeń. Kara, z jaką musi się wówczas mierzyć sprawca wynosi do 1500 zł. 

Dopłaty do rowerów elektrycznych mogą ruszyć już wkrótce (zdj. ilustracyjne)
Dopłaty do rowerów elektrycznych mogą ruszyć już wkrótce (zdj. ilustracyjne) Fot. Spic / iStock

To jednak nie wszystko. Za kierowanie takim pojazdem o mocy przekraczającej 250 W bez wymaganych uprawnień kodeks wykroczeń wskazuje ukaranie zatrzymanego mandatem nie niższym niż 1500 zł lub karę aresztu, a nawet obligatoryjnie może orzec zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat.

Więcej o: