• Link został skopiowany

Zamiast jechać, auto "płacze"? Sprawdź, jak uratować silnik, zanim zapłaczesz razem z nim

Pomyłka przy dystrybutorze może zdarzyć się każdemu. Jakie są objawy wlania złego paliwa do silnika podczas tankowania? Sprawdź, jak zminimalizować straty i naprawić swój błąd, gdy tylko zorientujemy się w pomyłce.
tankowanie
Fot. Anna Lewańska / Agencja Wyborcza.pl

Jeśli jesteśmy w ciągłym biegu, zdecydowanie łatwo o pomyłkę, również podczas takiej czynności jak tankowanie. Szczególnie często zdarza się to np. podczas zmiany samochodu. Chwytamy za pistolety odruchowo, te różnią się nieznacznie, więc wystarczy chwila nieuwagi, a kłopoty gotowe. Zatankowanie złego paliwa to jednak jeszcze nie końca świata. Kluczowe jest zachowanie spokoju i podjęcie odpowiednich kroków.

Zobacz wideo Lexus RZ - poznaliśmy z bliska elektrycznego Lexusa po ważnej modernizacji

Co zrobić po zatankowaniu złego paliwa? To dla wielu mechaników niemal chleb powszedni

Jeśli zauważysz swój błąd jeszcze przed uruchomieniem silnika, wystarczy, że odholujesz samochód do warsztatu. Tam bak powinien zostać opróżniony, a układ paliwowy przepłukany. Przygotuj również portfel, gdyż koszt takiej usługi oscyluje w granicach od 200 do 500 zł.

Gorszy scenariusz to ten, w którym silnik po zatankowaniu złego paliwa został już uruchomiony. W takim przypadku natychmiast go wyłącz i pod żadnym pozorem nie próbuj ponownie uruchamiać. Tutaj koszt naprawy będzie większy - od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych (w skrajnych sytuacjach konieczna może być wymiana silnika). Upewnij się, czy twoja polisa AC obejmujące takie zdarzenia, gdyż koszty naprawy mogą zostać pokryte przez ubezpieczenie.

Jakie są objawy wlania złego paliwa do silnika? Te sygnały od razu zwrócą twoją uwagę

Konsekwencje uruchomienia silnika po zatankowaniu złego paliwa mogą się różnić. W przypadku oleju napędowego zamiast benzyny, auto zapewne szybko zgaśnie. Opcjonalnie możesz zaobserwować nierówną pracę silnika, brak mocy i większe zużycie paliwa. 

tankowanie
tankowanie Fot. Adam Stępień / Agencja Wyborcza.pl

W opcji, gdy do diesla trafi benzyna, na początku wszystko może działać bez zarzutu, ale do czasu. Już po kilku lub nawet kilkuset kilometrach dojdzie do poważnej awarii. Będzie się również wiązała z kosztowną naprawą u mechanika. W tym przypadku liczy się więc szybki czas reakcji. Im szybciej zorientujesz się, że doszło do pomyłki, tym większa szansa na uniknięcie jeszcze poważniejszych problemów.

Co byś zrobił/a, gdybyś przypadkowo zatankował/a złe paliwo do auta? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.

Więcej o: