• Link został skopiowany

Przejechanie na żółtym to wykroczenie. Kiedy 500 zł i 6 pkt karnych cię ominie?

W zależności od sytuacji nałożoną karę można przyjąć lub nie. Przyjęcie mandatu oznacza naszą zgodę na konsekwencję. Odmowa sprawi, że sprawa trafi do sądu. Tam powinniśmy przedstawić dowody i argumenty na to, że nasza decyzja była słuszna.
Przejechanie na żółtym to wykroczenie. Kiedy 500 zł i 6 pkt karnych cię ominie? (zdjęcie ilustracyjne)
Fatih Özer, pexels.com

Przejazd na żółtym świetle na skrzyżowaniu to powszechne wykroczenie, jakiego dopuszczają się kierowcy. Zgodnie z tym, co mówią przepisy, jeśli kierowca zauważy żółte światło, jest zobowiązany zatrzymać się przed sygnalizacją, pod warunkiem, że ten manewr zostanie wykonany bezpiecznie i bez stanowienia zagrożenia na drodze. Choć generalnie, w świetle prawa, taki przejazd uznany jest za wykroczenie.

Kiedy za przejazd na żółtym świetle nie dostaniemy mandatu? 

Są jednak sytuacje, które stanowią wyjątek. Jeśli na sygnalizatorze zmieni się światło na żółte i kierowca znajduje się zbyt blisko sygnalizatora, a zatrzymanie pojazdu musiało by się odbyć w sposób gwałtowny i ryzykowny - powinien w takiej sytuacji kontynuować jazdę. Istnieje wówczas ryzyko wpadnięcia w poślizg lub kolizji z innym pojazdem znajdującym się na drodze. Niestety, w zależności od kierowcy podejmowane decyzje mogą się od siebie różnić, a bezpieczna odległość jest względna. W zależności również od funkcjonariuszy lub nawet sądu, każda sytuacja i zachowanie kierującego może być rozstrzygane w różny sposób i z różnym efektem. 

Tu zasada prawej ręki staje się nieaktualna. Wielu kierowców nie dowierza (zdjęcie ilustracyjne)
Tu zasada prawej ręki staje się nieaktualna. Wielu kierowców nie dowierza (zdjęcie ilustracyjne) Egor Komarov, pexels.com

Decydując się na przejazd na żółtym świetle, nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy w takim razie popełniamy właśnie wykroczenie i jak to zostanie odebrane przez służby. 

Jaka kara za przejazd na żółtym świetle?

Jeśli przejedziemy na żółtym narażamy się na mandat w wysokości między 300 a 500 złotych. Grozi nam również 6 punktów karnych. Znacznie wyższa kara czeka nas w sytuacji, gdy nie wyhamujemy w porę i przejedziemy, gdy na sygnalizatorze zapali się światło czerwone. Wówczas musimy być przygotowani na karę w wysokości do 1,5 tys. zł i 15 punktów karnych. 

Więcej o: