Wlewają olej spożywczy do diesla. Sposób na oszczędność czy katastrofę?

W czasach, gdy wszystko drożeje, również kierowcy szukają sposobów na oszczędzanie. Jednym z nich jest zastępowanie oleju napędowego innymi produktami. Czy można jeździć na oleju spożywczym? Odpowiedź zaskakuje.

Choć pomysł tankowania samochodu olejem jadalnym może budzić sprzeciw, na samym początku warto zaznaczyć, że z tym sposobem diesla eksperymentował nie kto inny, jak sam Rudolf Diesel. Pierwsza skonstruowana przez niego maszyna była zasilana olejem z orzeszków ziemnych. Mimo że od tego czasu minęło ponad 100 lat, pomysł wciąż jest żywy wśród kierowców, którzy chcą zaoszczędzić. Jednak czy jest bezpieczny? W niektórych przypadkach owszem, jednak trzeba sobie zdawać sprawę z kilku ograniczeń. Dotyczą one przede wszystkim (choć nie tylko) nowszych samochodów.

Zobacz wideo Piękny zapach w twoim samochodzie? Wypróbuj te 3 myki!

Czy olej jadalny nadaje się do diesla? W teorii tak, ale o tym pamiętaj

Po pierwsze, jak przypomina interia.pl, zgodnie z polskim prawem samochód można tankować jedynie cieczami wpisanymi do stawowego wykazu biokomponentów. Jeżeli użyjesz innego środka (oleju czy nawet wody), konieczne jest opłacenie akcyzy. W przeciwnym wypadku narażasz się na dość kosztowną karę, co sprawia, iż ostatecznie sposób ten nie jest tak opłacalny, jak mogłoby się zdawać. Ponadto jeśli wybierasz się do innego kraju, sprawdź, czy jazda w nim na podobnym oleju jest możliwa, gdyż niektóre z nich wprowadziły zakazy.

Tankowanie samochodu (zdjęcie ilustracyjne)
Tankowanie samochodu (zdjęcie ilustracyjne) Fot. Jakub Ociepa / Agencja Wyborcza.pl

Czy można wlać olej do baku? Tak stosuje się go dzisiaj

Dziś olej jadalny wykorzystywany jest do produkcji biodiesla. Oprócz tego, jak informuje portal erjox.pl, możesz zastosować go na dwa różne sposoby:

  • jako samodzielne paliwo,
  • mieszając z olejem napędowym.

Choć takie stosowanie jest możliwe, trzeba pamiętać, że mimo wszystko olej jadalny różni się od napędowego. Mowa między innymi o większej lepkości, wyższej temperaturze zapłonu czy niższej wartości opałowej. Ponadto korzystanie z niego wiąże się z kilkoma zagrożeniami.

Czy na oleju rzepakowym można jeździć dieslem? Na to uważaj

W artykule opublikowanym na portalu afdc.energy.gov.pl przeczytamy, że "silniki diesla z olejami roślinnymi oferują akceptowalną wydajność i emisję silnika w przypadku krótkoterminowej eksploatacji", natomiast "długotrwała eksploatacja może prowadzić do problemów operacyjnych i trwałości". Oznacza to, że zdecydowanie lepiej nie korzystać z niego przez dłuższy czas, a jeśli już, to tylko w awaryjnych sytuacjach. To nie wszystko.

Wśród ryzyka stosowania oleju jadalnego (np. rzepakowego) wymienia się m.in. gromadzenie osadów wewnątrz silnika (co może zatykać przewody i filtry). Portal interia.pl przypomina, że mowa jeszcze o nadmiernym osadzaniu się nagaru w głowicach i wskazuje, że zagrożenia są szczególnie poważne w nowoczesnych silnikach z układami wysokociśnieniowymi (m.in. pompo wtryskiwacze i common rail). W ich przypadku nawet odrobina oleju spożywczego może doprowadzić do poważnych awarii. Z kolei w jeśli chodzi o silniki starszego typu wykorzystywanie olejów jadalnych może być efektowne (choć jak donosi auto-swiat.pl, konieczne mogą być pewne modyfikacje maszyny, by np. nie zatykał się filtr). Tak więc podsumowując: tak, da się jeździć na oleju spożywczym, jednak na pytanie, czy warto, każdy powinien odpowiedzieć sobie sam. Korzystałe/aś kiedyś z oleju jadalnego w dieslu? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.

Więcej o: