Znane już jest podsumowanie przygotowane przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Oszacował on, że łącznie zostało wypłaconych dla poszkodowanych w kolizjach i wypadkach drogowych przeszło 19 mld złotych. Z tego niespełna 11 mld poszło na odszkodowania z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia OC. Raport dotyczy danych zebranych za 2024 rok. Ostatecznie było to o 16 proc. więcej niż roku 2023.
Dane przedstawiają, że na koniec ubiegłego roku w Polsce było ponad 29,7 mln aktywnych polis ubezpieczeń OC. Liczba aktywnych polis AC była mniejsza - nie jest to ubezpieczenie obowiązkowe, a jedynie dobrowolne, i wynosiła 7,7 mln.
W 2024 roku poszkodowani zgłosili do ubezpieczycieli ponad 1,86 mln szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych, o ponad 114 tys. więcej niż w 2023 roku (wzrost o 6,5 proc. rok do roku). Szkód zgłoszonych z OC było w 2024 roku ponad milion, zaś z AC – ok. 845 tys. zł
- podał do wiadomości UFG.
Wzrost wypłacanych kwot z tytułu odszkodowań związana jest ściśle ze wzrostem kosztów naprawy. Jest to niekorzystna wiadomość dla wszystkich kierowców. Szacuje się, że w najbliższych miesiącach koszty związane z ubezpieczeniem OC będą rosnąć. To forma rekompensaty, jaką mogą stosować towarzystwa ubezpieczeniowe w celu większych wydatków na wypłaty OC.
Powyższe potwierdza porównywarka ubezpieczeniowa Punkta.pl. Pokazuje ona, że w pierwszym kwartale 2024 roku średnia cena OC wyniosła 575 zł, w drugim kwartale 2024 roku średnio kierowcy musieli już płacić 647 zł, a w październiku - 678 zł. Rankomat podał uśrednioną kwotę za opłatę polisy OC - wynosiła ona 650 zł. Jeśli spojrzeć wyłącznie na czwarty kwartał ubiegłego roku średnia wynosiła już 694 zł.