Do zdarzenia doszło w piątek rano w miejscowości Broszków, na odcinku autostrady między węzłami Siedlce Zachód a Groszki. Jak informuje Państwowa Straż Pożarna w Siedlcach, ogień pojawił się po godzinie 9.36.
- Ze zgłoszenia wynikało, że autokar jest już w dużej części objęty ogniem. W momencie przyjazdu strażaków wszyscy pasażerowie byli już poza pojazdem - przekazał mł. bryg. Paweł Kulicki, oficer prasowy PSP w Siedlcach.
Autokarem podróżowało 43 uczniów i 5 opiekunów. Grupa jechała na wycieczkę do Sejmu. Na szczęście wszyscy zdążyli opuścić pojazd przed rozprzestrzenieniem się ognia. Według relacji świadków pierwsze płomienie pojawiły się w tylnej części pojazdu, co może sugerować awarię silnika jako prawdopodobną przyczynę pożaru.
Strażacy otrzymali zgłoszenie, gdy ogień zdążył już zająć znaczną część autokaru. W akcji gaśniczej brało udział sześć jednostek straży pożarnej.
- Płomienie bardzo szybko objęły cały pojazd. Pożar został opanowany, ale autokar nie nadaje się do dalszej jazdy. Uczniowie zostali przetransportowani w bezpieczne miejsce - dodał rzecznik PSP.
Na miejsce zdarzenia wezwano również policję i służby drogowe. Na ten moment trwa ustalanie dokładnej przyczyny pożaru.
Pożar autokaru spowodował poważne utrudnienia w ruchu. Przez kilkadziesiąt minut autostrada w kierunku Warszawy była całkowicie zablokowana.
- Ruch został wstrzymany, a kierowcy byli kierowani na objazdy. Obecnie jeden pas w kierunku Warszawy jest przejezdny, ale sytuacja może się zmieniać - poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Zdarzenie wywołało poruszenie wśród kierowców i świadków. Wielu z nich informowało o pożarze w mediach społecznościowych, publikując zdjęcia i nagrania płonącego pojazdu. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał. Mimo dramatycznych chwil, uczniowie i opiekunowie bezpiecznie opuścili pojazd. Teraz śledczy będą badać okoliczności zdarzenia i ustalać, co doprowadziło do pożaru.
Źródło: podlasie24.pl, Tygodnik Siedlecki