Przede wszystkim należy uświadomić sobie, że nawet jeżeli auto jest niewłaściwie zaparkowane, to kierowca, który w nie uderzył jest sprawcą kolizji. Niestety często w takich sytuacjach dochodzi do ucieczki sprawcy, jeśli nie pozostawił karteczki za wycieraczką, nie mamy świadków lub nie jesteśmy w stanie zabezpieczyć nagrania z monitoringu, może być nam niezwykle trudno ustalić dane sprawcy. Wiele zależy również od determinacji poszkodowanego. My jednak nie polecamy uciekać. Jeśli sprawca zostanie namierzony, może liczyć się z dotkliwymi konsekwencjami.
Jeżeli do stłuczki doszło na parkingu, istotne jest czy został on oznaczony tabliczką "Strefa ruchu". Jeśli taki znak widnieje, wówczas policja może w pełni wykonywać swoje obowiązki. Jeśli nie, ich działania będę mocno ograniczone. W takiej sytuacji policja może ukarać mandatem sprawcę tylko jeśli stworzył zagrożenie w ruchu - przytarcie lub drobna stłuczka nie jest uznana jako stworzenie zagrożenia.
Jeśli parking nie jest oznaczony "Strefą ruchu" wezwanie policji pomoże jedynie, jeśli sprawca nie chce spisać potrzebnego oświadczenia. Wtedy funkcjonariusze sporządzą notatkę z miejsca zdarzenia i mogą przekazać ją ubezpieczycielowi.
Poprawnie spisane oświadczenie, niezbędne dla Ubezpieczyciela, musi zawierać kilka niezbędnych informacji.