Funkcjonariusze są bardzo wyczuleni na mruganie długimi światłami, zwłaszcza, jeżeli kierowcy robią to, by ostrzec innych uczestników ruchu drogowego przed kontrolą. Choć kierowcy zwykle się tłumaczą, że chcieli tylko kogoś ostrzec, policjanci uczulają, że takie zachowanie może utrudnić wykrycie osób, które prowadzą pojazd po spożyciu alkoholu lub narkotyków. Choć nie ma zapisów, że takie mruganie światłami na drodze jest nielegalne, policjanci mogą wlepić kierowcy nawet 200 zł mandatu i 4 pkt karne, stwierdzając naruszenie warunków użycia świateł drogowych.
Choć mruganie światłami, oprócz ostrzeżenia przed patrolem policji, głównie kojarzy nam się z poganianiem innych uczestników drogi, to jednak ma znacznie więcej znaczeń. W jakich sytuacjach kierowcy używają krótkotrwałego włączenia świateł drogowych i czy rzeczywiście są one pomocne?
Stosujesz któryś z wymienionych komunikatów na drodze? Uważasz, że są one pomocne?