Ten samochód wygląda trochę tak, jakby ktoś wziął zdjęcie klasycznej Pandy, a następnie skondensował sylwetkę auta w programie graficznym. Auto straciło część przednich drzwi i praktycznie cały tył. Bez zamian zachował się jedynie przód hatchbacka.
Auto wygląda komicznie. Kierowca i pasażer (bo pojazd posiada aż dwa fotele) siedzą praktycznie nad tylną osią. Bagażnik? Tego raczej bym się nie spodziewał. Samochód ma za to szereg naprawdę miejskich funkcji. Promień skrętu jest na tyle niewielki, że autem można zawracać dookoła drzewa. Fiacika można zaparkować niemalże wszędzie. A ostre hamowanie zawsze kończy się w ten sam sposób. Mianowicie postawieniem całego nadwozia na dwóch przednich kołach. Auto nie przewraca się, a jedynie odrywa od ziemi tylną oś. Wyobrażacie sobie, jaką to musi dawać frajdę podczas jazdy?
Niedogodności są tak naprawdę wyłącznie dwie. Po pierwsze podczas hamowania kierowca i pasażer zazwyczaj wlepiają twarz w przednią szybę. Ta może być cały czas brudna... Po drugie podróżujący zmodyfikowaną Pandą mogą mieć problem z zajęciem miejsca w kabinie pasażerskiej. Wsiada się bowiem przez okno. To może nie wyglądać za specjalnie elegancko.
Samochód pokazany na profilu UNILAD Tech w serwisie Facebook bazuje oczywiście na pierwszej Pandzie. Włosi zaprezentowali miejskiego hatchbacka w grudniu 1979 r. Model jest wyjątkowo kwadratowy? Na przełomie lat 70. i 80. XX wieku taka właśnie była jednak motoryzacyjna moda. Szczególnie że za projektem tego auta stał nikt inny, jak sam Giorgetto Giugiaro. Blisko pół wieku temu tej sylwetce stylu nie dało się zatem odmówić.
Klasyczna Panda miała blisko 3,4 m długości i 1,46 m szerokości. Model mieścił nawet pięciu pasażerów, a do tego aż 270 litrów bagażu. Zmyślna forma wraz z atrakcyjnym designem sprawiła, że w 1981 r. Fiat przegrał w walce o tytuł Europejskiego Samochodu Roku wyłącznie z trzecią odmianą Escorta. Hatchback bardzo szybko stał się prawdziwym hitem. Dlatego był produkowany w sumie przez 23 lata, czyli aż do 2003 r. To wtedy tyską fabrykę zaczęła opuszczać druga generacja auta.
Z Pandą I związana jest jeszcze jedna ciekawostka. Bo ten model również miał być produkowany w Polsce. Włosi typowali zakłady FSM w Bielsku-Białej i Tychach. Ostatecznie z planów zrezygnowano. Pokrzyżował je... stan wojenny z 1981 r.