Kontrola policyjna to jedno z doświadczeń, któremu często towarzyszy stres. Szczególnie jeśli powodem zatrzymania jest wykroczenie drogowe. Jednak nie zawsze jazda niezgodnie z przepisami będzie stanowiła przyczynę. Podstawę prawną znajdziesz w art. 129 Prawo o ruchu drogowym. W praktyce wygląda to tak, że policja może zatrzymać cię do kontroli w każdej chwili, podając powód. Jego zasadność ocenią funkcjonariusze w trakcie czynności.
Podczas akcji policja sprawdza nie tylko prędkość, dokumenty, wymagane uprawnienia, lecz także obowiązkowe wyposażenie auta. To coraz częstszy cel prewencyjnych działań policji. Zestaw, który powinniśmy ze sobą wozić określa paragraf 11 rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia.
Jeśli policjant zada pytanie o obowiązkowy trójkąt lub gaśnicę, lepiej wiedzieć gdzie się znajdują. Niewiedza lub brak tych elementów obowiązkowego wyposażenia może skutkować mandatem - od 20 do 500 złotych.
W wyniku zmian w przepisach, które weszły w życie od 1 października 2018 roku kierowcy nie mają już obowiązku okazywania funkcjonariuszowi policji podczas kontroli drogowej prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego i polisy OC. Wciąż wymagany jest natomiast tradycyjny dowód osobisty lub inny dokument potwierdzający tożsamość np. paszport, lub aplikację mObywatel. W ten sposób policjant będzie w stanie dokonać identyfikacji i wyszuka kierowcę w bazie CEPiK. Warto również pamiętać, że zagraniczni kierowcy bez polskiego prawa jazdy muszą mieć przy sobie prawo jazdy, polisę OC i dowód rejestracyjny. Obowiązek ten dotyczy także samochodów leasingowanych, wynajętych czy firmowych.
Który element obowiązkowego wyposażenia auta jest dla Ciebie najważniejszy? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.