Gdy kierowcy widzą oznakowany radiowóz, zazwyczaj zmniejszają prędkość na drodze, dostosowując ją do obowiązujących przepisów, o ile oczywiście jadą za szybko. Szybka reakcja sprawia, że policja może nie być w stanie przyłapać ich na gorącym uczynku. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku pojazdów nieoznakowanych. Czy da się je w jakiś sposób rozpoznać?
Jak rozpoznać nieoznakowany radiowóz? Jeden detal zdradza wszystko
Policjanci na nieoznakowane radiowozy często wybierają pojazdy marki BMW, takie jak 330i czy 330e xDrive. Z pozoru nie wyróżniają się niczym i zwykle mają ciemne kolory. Oprócz tego stawiają również na Volkswagen Passat, Skoda Superb czy Opel Insignia. Jeśli chodzi o BMW, możesz rozpoznać nieoznakowany radiowóz po jednej rzeczy.
Chodzi o to, że zazwyczaj ma zamontowaną na dachu dodatkową antenę. Jeśli zauważysz ten detal, może się okazać, że samochodem poruszają się funkcjonariusze. Oczywiście nie działa to zawsze, bo mogą też jechać pojazdem bez dodatkowej anteny. Pamiętaj również, że przepisów ruchu drogowego należy przestrzegać w każdej sytuacji, a powyższe traktować w ramach ciekawostki.
Po czym poznać tajniaków? Zwróć też uwagę na te elementy
Oprócz dodatkowej anteny warto również zwrócić uwagę na kilka innych szczegółów, które pomogą ci rozpoznać nieoznakowany radiowóz.
- Rejestrator za szybą. Może znajdować się w centralnym punkcie deski rozdzielczej, jednak jest mały i trudno go dostrzec.
- Ile osób znajduje się w pojeździe. Zazwyczaj w nieoznakowanych radiowozach znajduje się para funkcjonariuszy.
- Światła LED wewnątrz, obok lusterka wstecznego. Na pierwszy rzut oka trudno je zauważyć.
