Pijana kobieta doprowadziła do wypadku, a pasażer auta zaatakował ratowników medycznych

Do skandalicznych zdarzeń doszło w poniedziałek wieczorem w Poznaniu. Po tym, jak na ulicy Hetmańskiej zmotoryzowana rozbiła samochód, pasażer auta zaatakował ratowników medycznych, którzy zostali wezwani na miejsce. Osoby podróżujące osobówką były pijane.

Zdarzenie drogowe z Poznania, z poniedziałku 10 stycznia, było spowodowane prawdopodobne nadmierną prędkością, z jaką poruszała się kierująca pojazdem. Kobieta straciła panowanie nad kierownicą i uderzyła w elementy infrastruktury drogowej. Świadkowie wezwali pogotowie ratunkowe. Kiedy na miejsce dotarła karetka, dwie osoby podróżujące rozbitym samochodem wykazały wulgarne i agresywne zachowanie wobec medyków. 

Zobacz wideo

Ratownicy zaatakowani podczas interwencji

Jak informuje epoznan.pl, interweniujący ratownicy medyczni zostali zaatakowani. Jeden z nich odniósł obrażenia i musiała mu zostać udzielona pomoc. Informacje te potwierdza także poznańska policja:

W poniedziałek około 19:40 policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym przy ul. Hetmańskiej w Poznaniu. Wstępne ustalenia wykazały, że 28-letnia kierująca pojazdem BMW nie dostosowała prędkości do panujących warunków, straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w barierę energochłonną i latarnię oświetleniową.

Agresywne osoby - 28-letnia kobieta kierująca pojazdem oraz 27-letni pasażer znajdowali się pod wpływem alkoholu. Mł. asp. Anna Klój z poznańskiej policji wyjaśniła, że w organizmie osoby kierującej badanie wykazało obecność prawie 1,5 promila alkoholu. W związku z kierowaniem pojazdem w stanie nietrzeźwości, zmotoryzowana została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu. Agresywnym mężczyzną okazał się obywatel Ukrainy, karany już za jazdę pod wpływem alkoholu, posiadanie narkotyków i groźby karalne.

Naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza

Policjanci z Komisariatu Policji Poznań Wilda przyjęli od ratowników medycznych zawiadomienie w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego oraz kierowania gróźb karalnych. Policjanci będą prowadzić w tej sprawie postępowanie. Dla przypomnienia, art. 222. Kodeksu karnego informuje: Kto narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.

Więcej o: