Praktycznie każdemu już od dziecka wpajano, by przechodzić przez ulicę jedynie na pasach, rozglądając się w obie strony lub kierując się tym, co pokazuje sygnalizacja świetlna. Dziś pieszy na pasach bezwzględnie ma pierwszeństwo. A co z nieoznakowanym przejściem na skrzyżowaniu?
Wiadomo, że jeśli na jezdni namalowane są pasy, mamy obowiązek ustąpić pieszemu pierwszeństwa. W przypadku gdy nie ma wyznaczonego przejścia na skrzyżowaniu, według art. 13 ust. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym pieszy może przejść przez ulicę. Jest jednak jedno "ale".
Przechodzenie przez jezdnię lub drogę dla rowerów poza przejściem dla pieszych jest dozwolone na przejściu sugerowanym albo poza przejściem sugerowanym jeżeli odległość od przejścia dla pieszych przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia dla pieszych, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.
To jednak nie oznacza, że mamy obowiązek ustąpienia pierwszeństwa pieszemu. Ma on obowiązek poczekać i przepuścić najpierw poruszające się po jezdni samochody. To jednak nie wszystko.
Jeśli jednak samochód skręca na skrzyżowaniu w prawo lub lewo, a na jezdni nie ma namalowanych pasów, wtedy należy ustąpić pierwszeństwa pieszemu. Przepis również znajdziesz w ustawie Prawo o ruchu drogowym, w artykule 26 ust. 2.
Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża.
Złamanie takiego przepisu grozi mandatem 1500 złotych i 15 punktami karnymi.