Łosice: Kompletnie pijany ojciec bez prawa jazdy naraził życie własnych dzieci

Szczyt głupoty i nieodpowiedzialności. Tak tylko można określić wyczyn ojca dwójki dzieci, który wsiadał za kierownicę samochodu, w którym przewoził żonę i dwójkę dzieci. Jednak lista przewinień nie skończyła się na jeździe po alkoholu - była znacznie dłuższa.

Karygodne wydarzenia miały miejsce we wtorek, 21 stycznia w miejscowości Nowodomki, w powiecie łosickim. Policjanci z tamtejszego wydziału ruchu drogowego zatrzymali kierowcę mazdy, który w obszarze zabudowanym przekroczył dopuszczalną prędkość o 21 km/h. Powodem zatrzymania był jednak nie tylko nadmierny pośpiech. Kontrola drogowa ujawniła całą listę skrajnie nieodpowiedzialnych zachowań kierującego.

Zobacz wideo

Za kierownicą siedział 28-letni mężczyzna, od którego policjanci od razu wyczuli woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło ich przypuszczenia - kierowca miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Nie był jednak sam. W aucie znajdowały się także dwójka jego małych dzieci w wieku 1 i 4 lat oraz 24-letnia kobieta, ich matka.

Podczas kontroli wyszło na jaw, że żadne z dzieci nie było przewożone w wymaganych przepisami fotelikach samochodowych, które są podstawowym elementem zapewniającym bezpieczeństwo najmłodszym pasażerom. Co więcej, zarówno dzieci, jak i dorośli pasażerowie podróżowali bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Dalsze sprawdzenie w policyjnych systemach przyniosło kolejny szokujący fakt – mężczyzna nigdy nie posiadał prawa jazdy. Oznacza to, że nie tylko prowadził samochód w stanie nietrzeźwości, ale robił to bez jakichkolwiek uprawnień.

Kary dla kierowcy mogą (i powinny) być surowe

Za brak prawa jazdy 28-latek musi liczyć się z karą grzywny w wysokości co najmniej 1,5 tys. zł, możliwością aresztu, a nawet karą pozbawienia wolności. Jednak jego lista przewinień jest znacznie dłuższa. Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości to przestępstwo, za które grozi kara do 3 lat więzienia oraz wysoka grzywna.

Dodatkowo, mężczyzna odpowie za przewożenie dzieci bez fotelików i niezapięcie pasów bezpieczeństwa, co również stanowi rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego.

Skrajna nieodpowiedzialność mogła doprowadzić do tragedii

Policjanci podkreślają, że zachowanie kierowcy było skrajnie nieodpowiedzialne i naraziło na niebezpieczeństwo życie pasażerów, w tym dwójki małych dzieci. W przypadku wypadku brak fotelików i pasów bezpieczeństwa mógłby mieć tragiczne konsekwencje.

Foteliki samochodowe są jednym z najważniejszych elementów ochrony dzieci podczas podróży. Ich brak oznacza, że w razie kolizji dzieci nie mają praktycznie żadnej ochrony przed skutkami zderzenia. – „To, co zrobił ten kierowca, jest nie tylko złamaniem prawa, ale także całkowitym lekceważeniem życia i zdrowia swoich dzieci oraz innych uczestników ruchu drogowego" – komentują funkcjonariusze.

Mężczyzna stanie przed sądem, gdzie odpowie za swoje przewinienia. Śledczy mają nadzieję, że jego sprawa stanie się przestrogą dla innych kierowców, którzy lekceważą przepisy i podstawowe zasady bezpieczeństwa.

Więcej o: