Samochód, tak jak i dom, trzeba regularnie sprzątać. Nie chodzi tu tylko o komfort kierowcy i pasażerów, lecz także bezpieczeństwo i zdrowie. Jednak odkurzanie dywaników i dbanie o szyby to nie wszystko. Nie każdy ma czas i chęci, by się tym zajmować. Nic dziwnego, że popularnością cieszą się usługi czyszczenia i sprzątania samochodu. Ile właściwie zarabia sprzątacz pojazdów?
Branża czyszczenia samochodów rozwija się z każdym rokiem i nic dziwnego, bo liczba pojazdów rośnie. Myślisz o zmianie zawodu albo zainwestowaniu w taki biznes? Zarobki zależne są od wielu czynników. Wśród nich znaleźć można m.in. lokalizację, konkurencję, a także liczbę klientów i ceny konkretnych usług.
Jak podaje portal wynagrodzenia.pl, pensje sprzątaczy pojazdów na podstawie Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń i 159 ankiet w większości mieszczą się w granicach 4650-7100 zł brutto. Mediana zarobków wynosi 5110 zł brutto, ale aż 25 proc. badanych zarabia poniżej dolnej granicy. Z kolei jooble.org podaje, że średnie miesięczne wynagrodzenie przy czyszczeniu samochodów wynosi ok. 5119 zł brutto. Dla porównania mediana zarobków przy naprawie samochodów to 5336 zł. Dotyczy to jednak pracowników, a ostateczna wypłata będzie zależeć m.in. także od formy umowy, długości zmiany i ewentualnych premii. A ile zarabiają przedsiębiorcy?
W 2023 roku w podcaście Detailing of Tomorrow Jakub, właściciel firmy z branży pralniczej, która zajmuje się m.in. praniem mebli i dywanów, ale też czyszczeniem tapicerek samochodowych, przyznał, że miesięcznie zarabia 30 tys. zł. To dużo? Niekoniecznie, choć warto zaznaczyć, że przedsiębiorca zarabia nie tylko na samochodach. Proste czyszczenie podstawowe, tj. mycie z zewnątrz i odkurzenie wnętrza, kosztuje ok. 100 zł. Dokładne porządki, w tym wypranie tapicerki, ale też mycie i lakierowanie pojazdu razem z korektą, to koszt nawet kilku tysięcy zł i może trwać nawet 2-3 dni robocze.