Chińczycy ewidentnie zachorowali na megalomanię. Budują potężne wieżowce, mosty, tunele i kanały wodne. Teraz postanowili... zmienić bieg rzeki i nawodnić tereny, które normalnie dotyka susza. Dlatego w ramach programu South-to-North Water Diversion, czyli największego na świecie projektu hydrotechnicznego, skierują wodę z południa na północ Chin.
Opis programu brzmi imponująco. Warto jednak wiedzieć, że jego elementem stanie się tunel wodny o długości 195 km. Realizacja przedsięwzięcia oznacza z kolei wsparcie dla tego rejonu kraju, który odpowiada za większość produkcji rolnej oraz przemysłowej. Szacuje się, że projekt ma dostarczyć ponad 9 mld m3 wody rocznie do miast takich jak Pekin i Tiencin. Dla porównania wszystkie gospodarstwa domowe w Polsce zużywają średnio rocznie prawie 1,3 mld m3 wody.
Aktualnie realizowany jest odcinek o długości na poziomie 16,6 km. Zadanie postawione przed nim jest proste. Ma przekierować wodę z rzeki Jangcy do Hanjiang. To właśnie na budowie tego odcinka pojawiła się rekordowa maszyna TBM. Została nazwana Jianghan Ping.
Instalacja tarczy drążącej trwała w sumie ponad 2 miesiące. Temu ciężko się jednak dziwić. W końcu ma ona średnicę na poziomie 11,93 m i 180 m długości. To oznacza, że jest tak długa, jak 7-członowe Pendolino eksploatowane przez PKP Intercity. Jianghan Ping waży 3550 ton. To oznacza, że jest tak ciężki, jak w pełni załadowany pociąg towarowy. Maszyna specjalizuje się w drążeniu tuneli w twardych skałach i charakteryzuje się nawet o 40 proc. wyższą efektywnością. TBM bowiem nie tylko drąży tunel, ale także jednocześnie montuje poszczególne segmentu obudowy.
Budowniczowie są dobrej myśli. Zakładają, że TBM Jianghan Ping będzie w stanie drążyć swoimi dwiema tarczami nawet 260 metrów tunelu każdego miesiąca. To sprawi, że pierwszy etap projektu zostanie zrealizowany do 2030 r.