"Poganiacz" z peugeota bardzo się spieszył. Nie skończyło się to dla niego dobrze

Kierowcy tego Peugeota naprawdę mocno się spieszyło. Inni kierujący spełnili zatem jego prośbę. Zrobili mu wolny przejazd lewym pasem. To jednak nie skończyło się dobrze. Kara czekała na 2008-kę nawet nie za rogiem, a kawałek dalej na prostej.

Droga krajowa nr 7 pod Krakowem. Odcinek na wysokości miejscowości Gaj. Trasa posiada tu po dwa pasy ruchu w każdym kierunku. Kierunki jazdy są oddzielone barierami energochłonnymi. Filmik pokazuje pojazd, który przepisowo porusza się lewym pasem. Nagle na jego zderzaku "siada" szary Peugeot 2008.

Zobacz wideo 346 punktów karnych dla motocyklisty za popełnienie 43 wykroczeń

Kierowca Peugeota już wie. Fotoradary naprawdę błyskają!

Kierowcy Peugeota ewidentnie się spieszy. Podjeżdża pod sam zderzak auta rejestrującego sytuację i miga długimi światłami. Kierujący ustępuje mu zatem miejsca. I robi to centralnie przed... obiektywem fotoradaru. W tym punkcie powiedzieć można tak naprawdę trzy rzeczy. Mowa o tym, że:

  • fotoradary podczas robienia zdjęć naprawdę błyskają! Także w dzień. Na nagraniu wyraźnie widać pomarańczową lampę błyskową. W ten sposób kierowca Peugeota ma 100-proc. pewność, że właśnie zrobił sobie najdroższe zdjęcie w Polsce.
  • szkoda, że kierujący Peugeotem nie słyszał tego komunikatu, który słyszymy my. Yanosik ostrzega o fotoradarze. Wskazuje też na ograniczenie prędkości wynoszące 70 km/h.
  • kierowca rejestrujący nagranie nieco złośliwie przepuścił Peugeota centralnie przed fotoradarem. Dobrze jednak zrobił. Kierującemu szarą 2008-ką przydała się nauczka. Tym bardziej że urządzenie rejestrujące było oznakowane. Był zatem czas na wytracenie prędkości.
 

Jaki mandat dostanie kierowca Peugeota?

Nie do końca wiadomo, na jaki mandat zasłużył kierujący Peugeotem. Nie będzie to jednak raczej wysoka kara. Ograniczenie prędkości na tym odcinku jest dość wysokie. Kierowca z pewnością nie zdążył mocno rozpędzić crossovera. Z drugiej strony pozostaje nadzieja, że odebrał swoją nauczkę. Na końcówce nagrania wyraźnie widać, że zaczął hamować. Niestety zbyt późno...

Pozostaje mi zatem zostawić tylko przestrogę dla innych kierowców. Droga krajowa nr 7 za Krakowem jest dosłownie najeżona fotoradarami. Zatem jeżeli kierującego nie wyhamuje seria zakrętów i ostrych podjazdów, skutecznie zrobią to żółte maszty ustawione przez CANARD. Gdy nie zrealizują tego zadania, może się okazać, że najdroższy dla kierowcy podczas tego przejazdu wcale nie będzie koszt paliwa.

Więcej o: