Dziś miliardowa inwestycje Polski, czyli trasa S3, kończy się w szczerym polu. Przekopy pod górami, najdłuższy tunel drogowy w naszym kraju i liczne estakady nie wiele pomogły w skróceniu trasy na południe Europy. Kierowcy po przejechaniu tego widowiskowego odcinka i tak muszą zjechać na wąskie i kręte drogi lokalne prowadzące przez góry i snuć się nimi przez wiele kilometrów. To jednak nie wina Polskiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ale jej czeskiego odpowiednika, który wielokrotnie opóźniał budowę kontynuacji polskiej trasy S3.
W końcu się udało. Tuż przed końcem roku nasi południowy sąsiedzi ogłosili w końcu przetarg na budowę kluczowego odcinka autostrady D11, który połączy się z polską drogą ekspresową S3. W końcu.
Droga ekspresowa S3 to jedna z najważniejszych tras w Polsce, łącząca Świnoujście na północy z granicą czeską w Lubawce na południu. Liczy około 480 km i przebiega przez województwa zachodniopomorskie, lubuskie i dolnośląskie, mijając takie miasta jak Szczecin, Gorzów Wielkopolski, Zielona Góra, Legnica czy Jawor.
Droga S3 jest drogą klasy S, o przekroju dwujezdniowym, z dwoma pasami ruchu w każdym kierunku. Szerokość pasa ruchu wynosi 3,5 m, a pasa awaryjnego 2,5 m. Prędkość projektowa to 100 km/h, a obciążenie nawierzchni wynosi 115 kN/oś.
Na odcinku między Bolkowem a Kamienną Górą, ze względu na górzysty teren, wybudowano 69 estakad, mostów i wiaduktów oraz dwa tunele. Jeden z nich, o długości około 2,3 km, jest najdłuższym w Polsce pozamiejskim tunelem wydrążonym w skale.
Obecnie droga S3 kończy się na granicy z Czechami w Lubawce, jednak po stronie czeskiej brakowało dotąd kontynuacji trasy. Sytuacja ta ulegnie zmianie dzięki ogłoszonemu przetargowi na budowę odcinka autostrady D11 pomiędzy Jaromerem a Trutnovem. Nowy fragment o długości 20 km ma stanowić ważne uzupełnienie trasy, kończąc jej przebieg przy granicy z Polską w Lubawce.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w 2025 roku ma zostać podpisana umowa z wykonawcą i rozpoczęta budowa ostatniego odcinka czeskiej autostrady D11.
Po zakończeniu inwestycji kierowcy zyskają bezpośrednie połączenie między Polską a Czechami, co znacząco ułatwi podróże i przewozy towarowe. Dzięki nowej trasie zniknie konieczność korzystania z lokalnych dróg, a podróż stanie się bardziej komfortowa i szybsza.
To także dobra wiadomość dla czeskich turystów, którzy zyskają łatwiejszy dostęp do polskiego wybrzeża Bałtyku. Jak zauważył czeski minister transportu Martin Kupka, dzięki połączeniu D11 z S3, Czesi będą mieli dostęp do morza.