Popularność McDonalda nie spada. Choć o zdrowym odżywianiu i wartościowych posiłkach mówi się coraz więcej, mnóstwo ludzi w czasie podróży wybiera właśnie ten rodzaj jedzenia. Nic dziwnego, jest przystępne cenowo, zamówienie otrzymuje się błyskawicznie, a wielkiego "M" w złotym kolorze nie sposób przeoczyć na drodze. Jest popularne zarówno na autostradach, trasach ekspresowych, drogach krajowych oraz w większych i mniejszych miastach.
Możliwość zamówienia jedzenia bez wychodzenia z samochodu w dzisiejszych czasach chwalą sobie niemal wszyscy. Widać to po niekończących się kolejkach samochodowych. Wielu jednak zadaje sobie ważne pytanie - czy czekając w kolejce do McDrive może wiązać się w otrzymaniem mandatu? Wszak sporo kierowców odpina pasy, czekają na włączonym silniku, minuty lecą.
Jak możemy wyczytać w w art. 60 ust. 2 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym, włączony silnik powyżej minuty jest traktowany jako wykroczenie. Natomiast odpięcie pasów bezpieczeństwa w czasie jazdy (taki postój jest uznawany za jazdę) łamie przepis, o którym mowa w art. 39 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Ci ambitni w takiej sytuacji znajdą jeszcze więcej wykroczeń, ale czy to stwarza ryzyko większych mandatów, albo otrzymania mandatu w ogóle? Cóż, parking przed restauracją McDonalds jest terenem prywatnym, i zwykle oznakowany jest jako droga wewnętrzna.
Zgodnie z przepisami, na takiej drodze dochodzi do interwencji funkcjonariuszy wtedy, gdy miałoby dojść do zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego, a samo oczekiwanie na zamówione jedzenie do takich się nie zalicza. Policjanci zatem nie mają podstawy prawej do wręczenia kierowcy mandatu karnego.
Sytuacja mogłaby się zmienić tak naprawdę w dwóch przypadkach. Po pierwsze wtedy, gdyby razem ze znakiem informującym o drodze wewnętrznej, pojawiła się tablica mówiąca o strefie ruchu. Ta uruchamia działanie przepisów Prawa o ruchu drogowym i daje policjantom możliwość podjęcia interwencji w każdym przypadku. Po drugie wtedy, gdyby kierowca zagrażał bezpieczeństwu, a więc np. występowało podejrzenie, że prowadzi pojazd w stanie upojenia alkoholowego. W takim przypadku przy okazji mógłby dostać też mandat za pasy czy pracujący silnik na postoju.