Ceny paliw w ostatnim tygodniu zanotowały delikatną korektę. Jak wynika z analizy rynku przedstawionej przez e-petrol, w skali całego kraju benzyna Pb95 podrożała średnio o 5 groszy i kosztuje 6,04 zł/l. Podobny ruch stał się z udziałem Pb98, która zdrożała o 4 gr do poziomu 6,83 zł/l. W przypadku oleju napędowego płaciliśmy średnio 6,11 zł/l, a więc o dwa grosze więcej niż przed tygodniem. Autogaz również zaliczył podwyżkę - LPG podrożał o 3 grosze do poziomu 3,18 zł/l. A co czeka kierowców w przyszłym tygodniu, na przełomie roku 2024/2025? Jakie ceny zmotoryzowani będą obserwować na pylonach?
Na okres między 30 grudnia 2024 i 5 stycznia 2025 analitycy spodziewają się, że ceny Pb98 ulokują się w przedziale 6,77-6,89 zł/l, zaś benzyna 95-oktanowa będzie najczęściej sprzedawana w cenach 5,98-6,09 zł/l. Dla diesla przewidywany poziom cen jest nieco wyższy i wynosi 6,09-6,20 zł/l. Nieznaczna podwyżka dotyczyć może cen autogazu, który w omawianym okresie kosztować będzie 3,16-3,23 zł/l.
Od połowy grudnia na giełdzie naftowej w Londynie obserwowana jest spadkowa tendencja, ale skala przeceny nie jest duża. Notowania surowca pozostają w wąskim paśmie cenowym 72-75 dolarów, w trakcie przedświątecznej sesji w przedpołudniowej części handlu baryłka ropy Brent kosztowała około 73 dolary. Aktualne ceny surowca są nieco niższe od tych sprzed roku, kiedy w świątecznym tygodniu wahały się w rejonie 80 dolarów.
Eksperci e-petrol informują o nadpodaży surowca, co przełoży się na optymistyczne dla kierowców prognozy cen w nadchodzącym roku: "Banki i instytucje, monitorujące rynki energetyczne w najnowszych aktualizacjach swoich szacunków, przewidują, że ropa Brent będzie w przyszłym roku kosztować średnio około 65-75 dolarów i są to poziomy niższe od tegorocznej średniej".