Wielu posiadaczy samochodów elektrycznych narzeka na długi czas ładowania i wiążące się z tym ceny. Nie wszędzie też dostępne są już stacje do ładowania i czasem trzeba przejechać sporą trasę, by znaleźć odpowiedni punkt. Okazuje się, że niektórzy decydują się na to działanie przy domu, wykorzystując własne gniazdka elektryczne. Czy jest to opłacalne? Wiemy, ile kosztuje.
Czas ładowania samochodu elektrycznego zależy od pojemności baterii oraz źródła zasilania. Może trwać kilkadziesiąt minut, a w innych przypadkach nawet kilkanaście godzin. Samochód spalinowy zazwyczaj tankujemy w kilka minut, dlatego różnica jest ogromna. Z tego względu wiele osób decyduje się zrezygnować z zakupu tego typu pojazdu.
Ładowanie samochodu elektrycznego z domu zazwyczaj kosztuje mniej niż na stacjach ładowania. Czas zapewne się wydłuży, jednak można robić to po prostu w nocy, gdy śpimy. Cena takiego działania zależy od planu taryfowego. Jeśli założymy, że płacimy 60 groszy za 1 kW, za naładowanie elektryka z baterią 59 kWh zapłacimy około 35 złotych. Warto więc samodzielnie to wyliczyć, biorąc pod uwagę moc baterii i cenę, jaką płacimy.
Żywotność baterii w samochodzie elektrycznym zależy od kilku różnych czynników, które należy wziąć pod uwagę. To przede wszystkim:
Stasze baterie zazwyczaj można wymienić i poddać recyklingowi. Jeśli masz ochotę, zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.