W okresie zimowym kierowcom przydarza się wiele problemów, które nie występują latem. Dotyczy to na przykład przymarzania niektórych elementów. Oczywistością jest, że trzeba odmrażać szyby o poranku, a czasem nawet i drzwi przymarzną. Co jednak zrobić, jeśli chcemy zatankować, a klapka wlewu paliwa nie chce się otworzyć przez mróz? Podpowiadamy.
Choć jak na razie nie przewiduje się w Polsce mrozów wynoszących mniej niż minus piętnaście stopni Celsjusza, warto wiedzieć, co robić w sytuacji trudnych warunków pogodowych. Raczej nikt nie chciałby spotkać się bowiem z problemem dopiero na stacji benzynowej i nie wiedzieć, jak sobie z nim poradzić.
Jeśli temperatura na dworze jest na minusie, a samochód stał na mrozie, bezpiecznie upewnić, się, że da się otworzyć klapkę wlewu paliwa jeszcze przed domem. To da nam większe pole do popisu i zapewni szybsze rozwiązanie kłopotu.
W pierwszej kolejności dociśnij klapkę w kilku miejscach i sprawdź, czy otworzy się sama. Rób to jednak delikatnie, by nie doprowadzić do powstania nieestetycznych wgnieceń. Takie działanie może pomóc skruszeć lodowi, a problem zniknie. Jak jeszcze sobie poradzić?
Pierwszy sposób może nie zadziałać, dlatego warto sięgnąć po mocniejsze środki. Jeśli masz możliwość, możesz wspomóc się suszarką do włosów, włączoną na najniższą moc. Uważaj, bo gorący strumień powietrza może uszkodzić lakier. Może pomóc też polewanie klapki ciepłą (ale nie gorącą!) wodą. Bezpośrednio na stacji benzynowej możesz zaś rozwiązać kłopot, kupując środek chemiczny do odmrażania. W okresie zimowym warto taką puszkę przechowywać w aucie, by móc z niej skorzystać w każdej chwili. Jeśli masz ochotę, zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.