Tego mandatu płacić nie musisz i nic ci za to nie grozi

Nieopłacenie mandatu to prosta droga do kosztownych konsekwencji. W Polsce niespłacona kara zazwyczaj szybko trafia do windykacji, co oznacza dodatkowe koszty, które często przewyższyją wartość samej grzywny. Jednak co, jeśli powiemy ci, że jest mandat, którego nie musisz płacić, a komornik nigdy się do Ciebie nie zgłosi?

Nieopłacenie mandatu bez konsekwencji? Brzmi zbyt pięknie, aby było prawdziwe? Masz rację, ale są wyjątki, w których nie tylko nie będziesz miał kłopotów, ale policja ci wręcz pogratuluje. Chodzi o nowe opłaty karne, które zaczęły pojawiać się za szybami źle zaparkowanych samochodów. To nic innego, jak nowy (a raczej odświeżony) pomysł oszustów. Niestety, metoda ta zaczyna być już prawdziwą plagą. Wyjaśniamy, jak poznać oszustwo i co z nim dalej robić.

Mandat za wycieraczką - czy trzeba płacić?

Przestępcy wpadli na nowy sposób wyłudzania pieniędzy od kierowców, podszywając się pod służby publiczne, takie jak Policja czy Krajowa Administracja Skarbowa (KAS). Schemat działania jest prosty: fałszywe mandaty są zostawiane za wycieraczkami samochodów zaparkowanych na chodnikach lub w innych miejscach mogących sugerować wykroczenie. Na kartce widnieją logo KAS lub Policji oraz informacja o rzekomym wykroczeniu, np. za nieprawidłowe parkowanie, wraz z możliwością "uregulowania należności" w ciągu 7 dni.

Najważniejszym elementem tej fałszywki jest kod QR, który przekierowuje na stronę przypominającą oficjalną witrynę. To właśnie tutaj oszuści liczą na to, że niczego nieświadoma ofiara poda dane swojej karty płatniczej lub umożliwi dostęp do swojego konta bankowego.

Oszuści mają nową metodę - fałszywe wezwanie do zapłaty z kodem QR.
Oszuści mają nową metodę - fałszywe wezwanie do zapłaty z kodem QR. Fot. Piotr Zapotoczny / Facebook (Powiat Kluczborski)

Dlaczego ten mandat nie jest prawdziwy?

Istnieje kilka kluczowych przesłanek, które pozwalają rozpoznać fałszywe wezwanie:

  • Brak ustalenia sprawcy wykroczenia - Zgodnie z prawem, mandat karny można wystawić wyłącznie po zidentyfikowaniu osoby, która popełniła wykroczenie. W sytuacji, gdy właściciel pojazdu nie jest obecny, Policja czy Straż Miejska może zostawić wezwanie do przesłuchania, a nie mandat za wycieraczką.
  • Rzekomy nadawca - Krajowa Administracja Skarbowa nie wystawia mandatów za wykroczenia drogowe, a jedynie zajmuje się ściąganiem należności wynikających z prawdziwych kar.
  • Forma płatności - Żadna instytucja publiczna w Polsce nie wymaga uiszczania mandatów za pomocą kodów QR ani na stronach internetowych o podejrzanym wyglądzie.
Zobacz wideo

Jak rozpoznać i uniknąć oszustwa?

Jeśli znajdziesz taki druk za wycieraczką, zachowaj czujność i:

  • Nie skanuj kodu QR, nawet jeśli wygląda na profesjonalnie przygotowany.
  • Sprawdź, czy wezwanie zawiera Twoje dane osobowe. Fałszywe mandaty zazwyczaj ich nie mają.
  • W razie wątpliwości skonsultuj się z Policją lub Strażą Miejską.
  • Zgłoś podejrzany druk odpowiednim służbom, aby zapobiec kolejnym oszustwom.

Znalazłeś kwitek za szybą - bądź czujny!

Przestępcy coraz częściej bazują na niewiedzy i zaufaniu obywateli do instytucji państwowych. Fałszywe mandaty to tylko jeden z przykładów – w przeszłości zdarzały się próby oszustw związane z rzekomymi opłatami parkingowymi, przekroczeniami prędkości czy zaległościami podatkowymi. Co więcej zdarzają się także nieuczciwy policjanci, a najlepszym przykładem tego jest historia funkcjonariusza drogówki, który wysyłał fałszywe mandaty do kierowców, których auta sfotografował sam na ulicy. Jak widać, oszuści mają różne metody i pomysły. Kluczowe jest zachowanie zdrowego rozsądku i niepodejmowanie pochopnych działań.

Zapamiętaj: prawdziwy mandat to dokument wystawiony przez funkcjonariusza lub dostarczony listem poleconym. Nie daj się oszukać i ostrzeż swoich znajomych - wiedza to najlepsza ochrona przed oszustami.

Więcej o: