Życie w dzisiejszych czasach wydaje się być banalnie łatwe. Mamy do dyspozycji zmywarki, pralko-suszarki, samo jeżdżące odkurzacze, nawigacje i mnóstwo innych przydatnych gadżetów, które zdejmują z nas wiele stresu i obowiązków. Niestety, choć wygodnie jest ich używać, niekiedy okazuje się, że przesadne zaufanie może skończyć się tragicznie.
Kto z nas nie słyszał o zabawnych historiach, gdy nawigacja doprowadziła kierowcę w inne niż docelowe miejsce - niespodziewany wjazd do jeziora, nagłe schody zamiast drogi, szczere pole zamiast miejsca docelowego? Cóż, takie rzeczy się zdarzają, ale zdarzają się również tragiczne finały, w których nikomu nie jest do śmiechu.
Jak donosi serwis "The Economic Times", w Indiach katastroficznie zakończyła się historia trzech podróżujących mężczyzn. Byli to pracownicy jednej firmy, wybrali się wspólnie z miejscowości Gurugramu do Bareilly, by wspólnie uczestniczyć w uroczystości ślubnej i weselu. Niestety ich podróż zakończyła się tragicznie - mieszkańcy okolicznej wioski Khallpur, w niedzielę nad ranem dostrzegli wbity w muł pojazd, co oznaczało, że musiał on spaść z zerwanego przęsła mostu, z wysokości ok. 10 metrów.
Sprawdzali trasę za pomocą Google Maps i spadł z niekompletnego mostu. Droga powinna być zablokowana, ale tak nie było.
- poinformował jeden z członków rodziny ofiar
O zdarzeniu została poinformowana lokalna policja. Ich zdaniem kierowca pojazdu, który nie do końca znał lokalne drogi, musiał nad wyraz ufać nawigacji Google Maps, a ta poprowadziła mężczyzn prosto przez niedokończony most na rzece Ramganga. Niestety żaden z mężczyzn nie przeżył.