Autostrada A4 pomiędzy Krakowem i Katowicami jest trasą unikalną na skalę europejską. Oczywiście nie chodzi tu o jej szerokość, długość czy też bogactwo interesujących elementów infrastrukturalnych. Wiecznie remontowana i zwężana droga jest najdroższą autostradą w Europie pod względem stosunku wysokości opłaty do ogólnej długości płatnego odcinka, który mierzy 52 km. Wnioskując po wynikach dotyczących średniego natężenia ruchu na trasie wysokość "daniny" za przejazd osiągnęła maksimum.
W ciągu trzech pierwszych kwartałów 2024 roku płatnym odcinkiem autostrady A4 w ciągu doby przejeżdżało 48,8 tys. pojazdów. W porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym liczba ta zmniejszyła się jednak tylko nieznacznie - dokładnie o 0,3 proc. Za spadek ten odpowiadają głównie kierowcy osobówek, których ruch spadł o ok. 0,4 proc. Co ciekawe, wzrosła za to liczba ciężarówek uczęszczających autostradą - ruch pojazdów wzrósł o ok. 0,7 proc.
Zarządca drogi, firma Stalexport, nie musi się szczególnie przejmować takimi wynikami. Po tegorocznych podwyżkach opłat przychody przedsiębiorstwa wyraźnie wzrosły. W pierwszych trzech kwartałach tego roku do jego kasy wpłynęło 430,6 mln zł, co względem zeszłorocznych wyników oznacza wzrost o 14,2 proc. (od stycznia do końca września 2023 roku przychody spółki wyniosły 376,9 mln zł). Dla przypomnienia - w ciągu tego roku Stalexport dwukrotnie modyfikował stawki za przejazd A4. 16 stycznia zniesione zostały preferencyjne stawki dla kierowców wykorzystujących płatności automatyczne, przez co opłata wzrosła z kwoty 26 do 30 zł. Z kolei 1 kwietnia 2024 roku wprowadzono podwyżkę opłat - z 30 do 32 zł dla kierowców osobówek (16 zł na każdej z bramek) oraz 49 zł dla kierowców ciężarówek (wcześniej 46 zł).
Warto dodać, że już w 2027 roku moc straci 30-letnia koncesja przyznana spółce Stalexport. Wtedy też trasa przejdzie pod skrzydła Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, stając się autostradą państwową, a tym samym — zgodnie z obowiązującymi przepisami — po części także darmową (aktualnie z opłat zwolnieni są kierowcy osobówek).