Unia Europejska chce 30 km/h w zabudowanym. "Prędkość jest głównym czynnikiem powodującym śmierć"

Gdzie ograniczenie prędkości do 30 km/h? Dyskusje nad wprowadzeniem podobnego ograniczenia w obszarach zabudowanych toczą się nie od dziś, a zwolennikiem takiego rozwiązania jest Unia Europejska. Jak zastosowanie go w niektórych miastach wpłynęło na bezpieczeństwo na drogach?

Unia Europejska pracuje nad wprowadzeniem zmian w prawie drogowym, mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa uczestników ruchu. Dotychczas zajęto się m.in. przepisami o transgranicznej wymianie informacji czy w razie utraty uprawnień w danym państwie, respektowanie tej decyzji również na terenie pozostałych krajów. Oprócz tego jak bumerang powraca temat zastosowania ograniczenia prędkości do 30 km/h na obszarze zabudowanym. Tym razem poruszył go holenderski polityk. Czy jest szansa, że niebawem wejdzie w życie?

Zobacz wideo Drogowa recydywa zakończona mandatem 5000 zł i zatrzymanym prawem jazdy

Kiedy 30 km/h na godzinę? Tutaj zmiany już wprowadzono

Dotychczas ograniczenie prędkości do 30 km/h w terenie zabudowanym wprowadzono w kilku miastach, m.in. w Bolonii, Paryżu czy Amsterdamie (wcześniej podobne strefy "Tempo 30" wprowadzono też w Warszawie). Czy zastosowane zmiany faktycznie miały wpływ na zwiększenie bezpieczeństwa na drogach? Jak wskazuje cytowany przez Interię polityk Wopke Hoekstra, wszystko wskazuje na to, że tak. Przykładowo, w Bolonii już w pierwszym półroczu po wprowadzeniu zmian liczba kolizji spadła o niemal 11 procent, zaś obrażeń o 10 procent. To jednak nie koniec, gdyż zanotowano o 1/3 mniej zgonów, co oznacza, że było ich najmniej od 11 lat (od 2013 roku). W Amsterdamie wskazano również, iż zmiany, poza zwiększeniem bezpieczeństwa, miały też wpływ na zmniejszenie hałasu. - Komisja Europejska uznaje, że prędkość jest głównym czynnikiem powodującym śmierć i poważne obrażenia na drogach, szczególnie w obszarach miejskich - przyznał Hoekstra. Dodał również, że dotyczy to przede wszystkim niechronionych uczestników ruchu, czyli pieszych czy rowerzystów.

Kiedy ograniczenie 30 km na godzinę? Unia chce zmian
Kiedy ograniczenie 30 km na godzinę? Unia chce zmian Kiedy ograniczenie 30 km na godzinę? Unia chce zmian. FOT. DAMIAN KRAMSKI / Agencja Wyborcza.pl

Pozytywny wpływ ograniczenia zaobserwowano też poza UE, m.in. w Walii (o 1/4 mniejsza liczba wypadków). Podobnego zdania są też greccy naukowcy z Narodowego Uniwersytetu Technicznego w Atenach. Jak podaje onet.pl w raporcie "Przegląd korzyści wynikających z ograniczenia prędkości do 30 km/h w miastach w Europie" również wskazali, że podobny limit zwiększa bezpieczeństwo - w miastach, gdzie został wprowadzony, średnia liczba wypadków spadła o 23 proc., a liczba ofiar śmiertelnych o 37 proc. 

Nowe ograniczenie prędkości. Są przeciwnicy

Nie każdy jednak jest zadowolony z zaproponowanych i możliwych do wprowadzenia zmian. Przeciwnikami są sami kierowcy, którzy protestowali m.in. w Paryżu. Wśród wad takiego rozwiązania wskazuje się negatywny wpływ na płynność ruchu w miastach (który już teraz nierzadko pozostawia wiele do życzenia) oraz możliwie jeszcze większe korki. Nie bez znaczenia jest również fakt, że wprowadzenie stref z ograniczeniem może sprawić, iż kierowcy zaczną je omijać, przez co wzrośnie ruch np. w dzielnicach mieszkaniowych.

Jaka prędkość na autostradzie 2024? Obecnie bez zmian, ale pomysł był 

Warto przy tym zaznaczyć, że to nie pierwszy i niejedyny pomysł na ograniczenie prędkości. W marcu tego roku od Banku Światowego wyszła propozycja, by wprowadzić je również na pozostałych drogach. Jak podaje money.pl proponowano m.in. 70 km/h w terenie zabudowanym bez rozdzielenia kierunków, czy 100 km/h na autostradach (obecnie dla samochodu osobowego jest 140 km/h). Specjaliści wskazywali wtedy jednak, że pomysł ma nikłe szanse na realizację. Na ten moment nie ma informacji, by był brany pod uwagę. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.

Więcej o: