Szukając idealnego dla siebie uchwytu samochodowego do telefonu, kieruję się kilkoma kryteriami - szybkością montażu i demontażu telefonu, funkcją ładowania, solidnością i estetyką. Uchwyty ze szczękami chwytającymi telefon od razu dla mnie odpadają, nawet jeśli zaciskają się automatycznie po włożeniu telefonu. Lepszym rozwiązaniem są uchwyty magnetyczne, ale przyklejanie blaszki do telefonu czy etui wcale mi się nie uśmiecha. Dlatego uchwyt z magnesem dedykowanym do urządzeń z technologią MagSafe wydaje się optymalnym rozwiązaniem. Działa na zasadzie plug&play - bez zbędnych komplikacji i szpecenia telefonu.
Uchwyt Baseus Big Energy trafił do mnie do testów już jakiś czas temu, więc miałem okazje sprawdzić go nieco dokładniej i w dłuższej perspektywie. Od razu rzuciło mi się w oczy solidne wykonanie i przyzwoita jakość materiałów. Uchwyt jest sam w sobie dość ciężki, co potęguje wrażenie solidności. Po kilku miesiącach użytkowania i przekładania go z jednego auta do drugiego, nie znajduję na nim żadnych śladów zużycia. Inna ważna dla mnie kwestia to estetyka. Baseus Big Energy jest po prostu ładny - klasyczny, elegancki i minimalistyczny. Bez zbędnych ozdobników czy świecidełek. Towarzyszył mi w wielu różnych samochodach, również tych luksusowych i zawsze dobrze wpisywał się w deskę rozdzielczą.
Uchwyt wyposażony jest w 16 magnesów neodymowych, dzięki czemu solidnie utrzymuje telefon. Nie zdarzyło się nigdy, aby podczas jazdy magnesy okazały się za słabe i telefon odpadł od uchwytu. Nawet na dużych nierównościach i przy gwałtownych manewrach. To, co dla mnie ważne - montaż i demontaż telefonu są błyskawiczne, bo silny magnes sprawia, że nie da się urządzenia źle przyłożyć do uchwytu. Nie trzeba więc celować telefonem, aby dobrze przylegał. Sam uchwyt można zamontować do kratki nawiewu lub przykleić go do deski rozdzielczej przy pomocy taśmy, która nie zostawia śladów kleju.
Baseus Big Energy wyposażony jest w ładowarkę indukcyjną o mocy 15W. Jeśli nie macie iPhone'a 16 Pro, to większej mocy ładowania i tak nie moglibyście wykorzystać. Wszystkie wcześniejsze urządzenia z MagSafe oferowały maksymalną moc ładowania właśnie na poziomie 15W. Podczas użytkowania nigdy nie miałem problemów z ładowaniem. Nie zdarzało się przerywanie, a bateria ładuje się do pełna. Co ważne, ani ładowarka, ani telefon nie przegrzewają się w trakcie.
Baseus Big Energy zasługuje na bardzo dobrą ocenę, ale ma jedną wadę. Przegub kulowy, który umożliwia regulacją kąta ułożenia telefonu, nie ma regulacji. Zaznaczę, że pracuje naprawdę dobrze i stawia przyjemny opór, który z czasem nie uległ rozregulowaniu. Często jednak zdarza się, że podczas jazdy telefon opada pod wpływem siły ciężkości i nie można temu zaradzić.
W opakowaniu wraz z uchwytem znajdziemy także przewód USB - USB-C oraz przystawkę do montażu na desce rozdzielczej. Na oficjalnej stronie producenta kupimy go obecnie za 127,49 zł. W podobnej cenie znajdziemy go także w innych popularnych sklepach.