Budowa zakładu w Koninie rozpoczęła się jeszcze w 2020 roku. Jak zakładał pierwotny inwestor, brytyjskie przedsiębiorstwo Johnson Matthey, fabryka miała wytwarzać materiały katodowe (mieszanka kilku metali takich jak lit, nikiel, kobalt i mangan) potrzebne przy produkcji m.in. akumulatorów do aut elektrycznych. Niestety, w 2021 roku firma napotkała pewne problemy, co poskutkowało zawieszeniem projektu. Po kilku miesiącach Brytyjczycy postanowili sprzedać rozpoczętą inwestycję, jednak bezskutecznie.
Jeszcze w czerwcu tego roku wiceprezydent Konina Paweł Adamów zdradził, że w ciągu ostatnich dwóch lat pojawiło się kilka firm zainteresowanych przejęciem obiektu, jednak żadna z propozycji nie doczekała się akceptacji władz. Dodał wówczas, że prowadzone są finalne rozmowy z jednym z przedsiębiorstw i "trzyma kciuki, że się to uda". Najwidoczniej modlitwy polityka zostały wysłuchane, bo transakcja doszła do skutku. Dopiero teraz poznaliśmy, kto przejął konińską fabrykę.
Za zakupem zakładu stoi chińska firma Ningbo Ronbay New Energy Technology. Przedsiębiorstwo założone w 2014 roku bardzo prężnie się rozwijało i już w 2019 roku zadebiutowało na giełdzie w Szanghaju. Specjalizująca się w badaniach oraz produkcji materiałów na potrzeby branży akumulatorowej spółka działa nie tylko na rodzimym rynku, ale także w Korei Południowej, Stanach Zjednoczonych, Europie, w tym - od tego roku - także w Polsce.
Przedsiębiorstwo poinformowało o fakcie przejęcia zakładu w swoim półrocznym raporcie finansowym. "Fabryka dysponuje dużym terenem, kompletnymi budynkami, laboratoriami oraz infrastrukturą pomocniczą, a także posiada wszystkie wymagane pozwolenia środowiskowe, co znacznie przyspieszy realizację projektu" - stwierdzono w dokumencie. "Fabryka jest wyposażona w rozbudowane instalacje elektryczne i połączenia z siecią energetyczną, a w okolicy istnieje możliwość budowy farm wiatrowych i fotowoltaicznych, co pozwoli na osiągnięcie 100 proc. zaopatrzenia w zieloną energię" - dodają przedstawiciele firmy.
Zgodnie z planem pierwsza faza realizacji inwestycji ma zakończyć się pod koniec 2025 roku. Gdy fabryka będzie już gotowa, produkcja ruszy pełną parą. Chińczycy zakładają, że roczny wolumen produkcyjny ma osiągnąć poziom ok. 20 tys. ton. Co ciekawe, firma szuka już pierwszych pracowników. W sieci pojawiły się ogłoszenia dotyczące stanowisk takich jak główna księgowa, czy też menedżer zakładu.