Już od kilku lat można zauważyć, że na miejscach parkingowych, zwłaszcza przed większymi sklepami, pojawiły się oznaczenia dla kobiet i rodzin z dziećmi. Zazwyczaj są usytuowane w strategicznych i "wygodnych" miejscach tak jak te dla niepełnosprawnych. Czy można na nich parkować, jeśli nie jesteś w ciąży i nie podróżujesz z dziećmi?
Zarówno kobiety w ciąży, jak i rodzice mniejszych dzieci wiedzą, że nawet dotarcie do sklepu może być nie lada wyzwaniem. Przestrzenie oznaczone do parkowania dla tych grup zazwyczaj są szersze i bliżej wejścia niż standardowe. Praktycznie każdy kierowca zdaje sobie sprawę, że parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych, o ile nie mamy do tego prawa, może się skończyć punktami karnymi i wysokim mandatem. A jak sprawa wygląda w tym przypadku?
Jeśli nie jesteśmy w ciąży i nie podróżujemy z dziećmi, niezajmowanie miejsc parkingowych, które są oznaczone dla takich osób, wynika ze zwykłej uprzejmości. W kodeksie drogowym nie ma bowiem żadnego znaku drogowego, który jest przeznaczony dla takich grup. Nie ma więc żadnych podstaw, by służby odholowały pojazd lub wystawiły nam mandat.
Również i zarządcy parkingu raczej nie mają możliwości udowodnienia, że samochód został postawiony na takim miejscu bezprawnie. Kobieta może być bowiem w ciąży, która nie jest jeszcze widoczna, a rodzic parkować z nastolatkiem, który też jest jeszcze przecież dzieckiem. W przypadku miejsc dla niepełnosprawnych parkowanie może nastąpić wyłącznie jeśli posiadamy specjalną imienną kartę parkingową, wydaną przez Powiatowy Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności. Jeśli masz ochotę, zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.