W ostatnich kilku latach coraz większą popularnością cieszą się samochody z automatyczną skrzynią biegów. Istnieje przekonanie, że kto raz zasmakował tego "luksusu", do manualnej skrzyni powrócić już nie będzie chciał. Jeśli planujesz zakup takiego pojazdu z drugiej ręki, lepiej sprawdź, na co uważać. Możliwe, że dzięki temu uchronisz się przed kosztownym w skutkach błędem.
Choć pojazdy z automatem, nawet te używane mają ogrom zalet, niektórzy wskazują też na wady. Przede wszystkim warto mieć na uwadze, że automat po przebiegu 200-300 tys. może zacząć już powoli szwankować i nie ma w tym zupełnie nic dziwnego.
Naprawa uszkodzonej skrzyni może kosztować od 2 do nawet 30 tys. złotych, w zależności od danej usterki i modelu pojazdu. Zanim podpiszesz dokument kupna, w trakcie jazdy próbnej oceń też, czy występuje szarpanie i czy silnik rusza dopiero przy wysokich obrotach.
Okazuje się, że niektóre informacje przekazywane przez producentów pojazdów z automatyczną skrzynią biegów mogły wprowadzać w spory błąd. Mowa tu o tym, że taka skrzynia jest bezobsługowa i nie potrzebuje wymiany oleju. Niestety, brak działania może skutkować jej zniszczeniem. Według obecnych zaleceń warto robić to mniej więcej co 60 tysięcy kilometrów. Olej do wymiany powinien być też odpowiednio dobrany do skrzyni.
Nie bez znaczenia jest również technika jazdy. Chcąc zachować skrzynię "w zdrowiu" jak najdłużej, nie należy szybko przełączać trybów D i R lub na odwrót, co mocno ją obciąża. Nawet na parkingu, wrzucając wsteczny, poczekaj, aż samochód się zatrzyma. By zmienić bieg, należy mieć wciśnięty pedał hamulca. Jeśli masz ochotę, zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.