Wielu kierowców, zwłaszcza tych z większym doświadczeniem, często nie zastanawia się nad tym, jak dokładnie eksploatuje swoje auta. Zmieniają biegi rutynowo, czasem wrzucając wyższy przy niskich obrotach, bo wydaje się to bardziej ekonomiczne. Niestety, taki styl może przynieść więcej problemów niż korzyści. Jeśli myślisz, że oszczędzasz paliwo, możesz być w błędzie, gdyż bywa, że to prosta droga do mechanika i kosztownych napraw.
Wydawać by się mogło, że wolna jazda i szybkie wrzucanie wyższych biegów to dobry sposób na oszczędność paliwa. W rzeczywistości to tylko mit. Jeśli zmieniasz biegi przy zbyt niskich obrotach, maszyna zaczyna szarpać i wibrować. Wyobraź sobie, że wrzucasz czwórkę czy piątkę w nieodpowiednim momencie, zbyt wcześnie. Silnik nie ma wtedy wystarczającej mocy, żeby płynnie przyspieszyć, więc zaczyna się "dusić". Musisz mocniej wcisnąć gaz, a to powoduje, że auto zużywa więcej paliwa, a co gorsza, część z niego się nie spala, tylko trafia do wydechu. Jaki jest tego skutek? Większe zużycie paliwa i potencjalne problemy z autem, które prędzej czy później skończą się w warsztacie.
Kiedy więc zmieniać biegi? Zasada jest prosta - trzymaj się złotego środka. Dla silników benzynowych to okolice 2,5-3,5 tys. obrotów na minutę, a w dieslach należy wrzucić wyższy bieg nieco wcześniej. Jeżeli czujesz, że samochód płynnie przyspiesza, a silnik nie wykonuje podejrzanej pracy to znak, że jesteś w odpowiednim zakresie. Pamiętaj, że zbyt oszczędna jazda często przynosi efekt odwrotny do zamierzonego. Więc, zamiast zmieniać biegi jak emeryt, daj autu trochę oddechu, a silnik pozostanie w dobrej kondycji.
Skrzynia biegów to ten element auta, który lubi być traktowany z szacunkiem. Jeśli będziesz z nią walczyć, szybko cię pokona, a koszt naprawy przypomni ci, dlaczego warto dbać o technikę jazdy. Co może się zepsuć? Zbyt wczesna zmiana biegów przy niskich obrotach to prawdziwe przeciążenie dla skrzyni. Synchronizatory, które odpowiadają za płynne wrzucanie biegów, zaczynają niedomagać, co w efekcie kończy się zgrzytaniem i trudnościami podczas manewrowania dźwignią.
Jeśli zdarza ci się wciskać sprzęgło w złych momentach, to szykuj się na kolejne problemy. Łożysko oporowe zacznie zawodzić, a skrzynia będzie brzmieć jak stary traktor. Najgorsze, że ignorowanie tych objawów kończy się katastrofą. Wtedy już nie ma wyboru, gdyż jest potrzebna wymiana całego mechanizmu. Dlatego, jeśli nie chcesz narażać się na koszty, dbaj o płynność jazdy i zmieniaj biegi w odpowiednim momencie.
Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.