Od 2014 roku piesi mają obowiązek noszenia odblasków po zmierzchu i poza obszarem zabudowanym. Mimo licznych apeli policji i grożących kar wciąż wielu pieszych o tym zapomina. A kary są surowe, w szczególności do ceny, jaką można zapłacić w niebezpiecznej sytuacji.
Pieszy, który poza obszarem zabudowanym nie będzie miał przy sobie odblasków, nie tylko stwarza zagrożenie dla siebie i kierowców. Musi się też liczyć ze słoną karą. Za brak odblasku może grozić mandat karny w wysokości od 20 do nawet 500 złotych. W sytuacji, w której pieszy spowoduje zagrożenie, sprawa może trafić do sądu.
Po zmroku pieszy ubrany w ciemny strój jest widziany przez kierującego pojazdem z odległości około 40 metrów. Natomiast osoba piesza, mająca na sobie elementy odblaskowe, staje się widoczna nawet z odległości 150 metrów
- podkreślają policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Jaworze. Sam odblask kosztuje kilka złotych, a pozwoli uchronić się przed mandatem, a przede wszystkim przed niebezpieczeństwem.
Zgodnie z art. 11 ustawy Prawo o ruchu drogowym każdy pieszy poza obszarem zabudowanym po zmierzchu musi używać elementów odblaskowych. Dotyczy to także osób prowadzących poboczem rowery, motocykle i wózki, a także rowerzystów, którzy dodatkowo muszą mieć sprawne lampy. Nie ma nakazu noszenia ich w mieście lub w obszarze zabudowanym, ale warto je nosić także wtedy. Jak prawidłowo nosić odblaski? Powinny być umieszczone w takich miejscach, by znalazły się w polu widzenia świateł jadącego pojazdu, zarówno tego jadącego za pieszym, jak i nadjeżdżającego z naprzeciwka. Elementem odblaskowym mogą być: