Samochody elektryczne z roku na rok są coraz lepsze. Rok 2023 był rekordowy pod względem sprzedaży na całym świecie. Nie bez przyczyny nazywa je się przyszłością motoryzacji. Znajdą się jednak powody, przez które można narzekać na ten typ aut. Jednym z nich są baterie, które są narażone na wiele negatywnych czynników, np. niską lub wysoką temperaturę.
Elektryki funkcjonują w podobny sposób do samochodów spalinowych, z tą różnicą, że do napędu wykorzystują prąd. Na parkingach, stacjach paliw oraz terenach hoteli funkcjonują darmowe punkty ładowania. Auto jest wyposażone w silnik elektryczny, sterownik oraz zestaw akumulatorów.
Najpopularniejsza jest bateria litowo-jonowa. Firma Recurrent przeprowadziła badania, z których wynika, że mróz nie jest największym zagrożeniem dla akumulatora w pojeździe elektrycznym. Gorzej działają na niego upały. Okazuje się, że elektryki mogą tracić od 20 do 30 proc. całkowitego zasięgu przy bardzo gorącej pogodzie.
Akumulatory litowo-jonowe najlepiej radzą sobie w temperaturze od 20 do 30 st. C. Badacze przyjęli, że próg przyspieszonej degradacji akumulatora to właśnie ok. 30 st. C. Podczas upałów ciepło z otoczenia dostarcza dodatkowej energii w akumulatorze, co skutkuje przedwczesnym starzeniem się baterii. Niskie temperatury też nie wpływają na nią korzystnie, ale nie powodują trwałego uszkodzenia. Podczas gorących dni należy zostawiać samochód w garażu, parkingu podziemnym albo takim, który jest zadaszony. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.