Policjanci grupy Speed podczas patrolowania powiatu wrocławskiego nieoznakowanym radiowozem wyposażonym w wideorejestrator, wyeliminowali z ruchu kierującego samochodem osobowym, który pod okiem stróżów prawa wykonał kilka niebezpiecznych manewrów. Mężczyzna jadąc Audi A4 drogą krajową numer 8 popełnił trzy przewinienia. Podczas kontroli drogowej jeden z funkcjonariuszy zauważył, że piratowi drogowemu wystarczyło zaledwie 10 sekund, aby stracić uprawnienia do kierowania pojazdami silnikowymi.
Policjanci poruszający się za 25-letnim kierowcą, najpierw zarejestrowali jak mężczyzna przekroczył prędkość o 24 km/h w obszarze zabudowanym, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h (5 pkt, 300 zł). Kolejnym wykroczeniem był niedozwolony manewr wyprzedzania przed i na oznakowanym przejściu dla pieszych o ruchu niekierowanym (15 pkt, 1500 zł). Na koniec prowadzący osobówkę przejechał na czerwonym świetle (15 pkt, 500 zł). Wtedy nastąpiło skierowanie do kontroli drogowej.
Jak zrelacjonowali policjanci, młody mężczyzna nie miał nic na swoją obronę i pokornie przyjął mandaty karne na łączną kwotę 2300 zł. Za popełnione wykroczenia mundurowi dopisali do konta kierowcy 35 punktów karnych. Wynik ten przesądził o zatrzymaniu prawa jazdy. Z powodu przekroczenia dozwolonej ilości 24 punktów karnych, teraz 25-latek będzie musiał ponownie zdać egzamin sprawdzający na kierowcę, co podczas interwencji słusznie zauważył policjant wyposażony w urządzenie rejestrujące przypięte do munduru. Rozmowę policjanta z kierowcą można wysłuchać na zamieszczonym powyżej nagraniu.