W drugiej połowie sierpnia w Białej Podlaskiej doszło do kradzieży samochodów marki Toyota, a mowa dokładnie dwóch egzemplarzach modelu RAV4. Na trop poszukiwanych SUV-ów wpadli bialscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu. Kryminalni w poniedziałek 26 sierpnia wspólnie z funkcjonariuszami międzyrzeckiego komisariatu weszli na teren wytypowanej posesji. W miejscu tym miała się znajdować dziupla samochodowa, a w niej skradzione pojazdy, co potwierdzili mundurowi w trakcie prowadzonych czynności.
W jednym z pomieszczeń gospodarczych znajdowały się SUV-y, które zniknęły z parkingów w Białej Podlaskiej. Pojazdy były w różnym stopniu częściowo rozmontowane. Poza tymi samochodami ujawniono także elementy pochodzące z dwóch innych aut. Jak powiadomili w komunikacie prasowym policjanci, były to elementy pochodzące z samochodów skradzionych także w sierpniu z terenu województwa lubelskiego i mazowieckiego.
Odzyskane zdekompletowane Toyoty RAV4 zostały zabezpieczone. Do sprawy zatrzymany został 43-latek. Mężczyzna będący właścicielem posesji został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut paserstwa, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Wobec 43-latka zastosowano tymczasowy areszt. Zatrzymane osoby podejrzane o dokonanie kradzieży aut to mieszkańcy województwa mazowieckiego w wieku 36 i 48 lat, wobec których bialski sąd także zastosował tymczasowy areszt.
Na terytorium Polski służby mundurowe regularnie ujawniają miejsca, w których odbywa się demontaż kradzionych samochodów. Odnajdują również różnego typu pojazdy oraz części aut pochodzące z przestępstw, do których doszło zarówno na terenie naszego kraju, jak i za granicą. W walce ze złodziejami, paserami oraz przemytnikami aut pomaga m.in. wiedza, doświadczenie, działania operacyjne, nowoczesny sprzęt, a także międzynarodowa współpraca służb czy dostęp do europejskich baz danych o kradzionych pojazdach.