Nie tylko kierujący pojazdami mogą zostać ukarani za niestosowanie się do przepisów. Dotyczy to również pieszych, choć zdawać by się mogło, że niektórzy z nich o tym zapominają, przez co narażają zarówno siebie, jak i pozostałych na niebezpieczeństwo. Idealnym przykładem jest tutaj pewien mężczyzna z Dzierżoniowa.
O niebezpiecznej sytuacji, do jakiej doszło na dzierżoniowskich ulicach, poinformowała na swojej stronie internetowej tamtejsza policja. 22-letni mężczyzna wybiegł zza pojazdu na jedną z najruchliwszych ulic wprost pod nadjeżdżający samochód, wskutek czego został potrącony. Gdy na miejscu pojawili się funkcjonariusze, na jaw wyszło, że we krwi miał 1,7 promila alkoholu.
Wykroczenie, które popełnił mieszkaniec powiatu dzierżoniowskiego, jest jednym z najgroźniejszych, jakich dopuszczają się niechronieni uczestnicy ruchu drogowego, dlatego jest surowo karane
- możemy przeczytać na stronie policji. W związku z art. 86 Kodeksu wykroczeń mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2700 złotych.
Przepisy ruchu drogowego obowiązują nie tylko kierujących pojazdami, ale również pieszych. Niestety wciąż zdarza się, że wielu z nich o tym zapomina, przez co narażają się nie tylko na wysokie mandaty, ale również niebezpieczeństwo. Na co powinni uważać?
Oczywiście warto przy tym pamiętać, że po złamaniu kilku przepisów grzywny mogą być znacznie wyższe. Jednak najważniejsze jest to, że ich nieprzestrzeganie może nie tylko zaboleć portfel, ale przede wszystkim stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia nie tylko pieszego, ale również innych uczestników ruchu. Dlatego zdecydowanie lepiej nie ryzykować. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, którą znajdziesz poniżej.