Lewa dłoń w górę to znany gest kierowców. Co oznacza? Każdy powinien wiedzieć

Niektóre społeczności mają własne sygnały do komunikacji. Nie inaczej jest z motocyklistami. Na drodze wykonują różne znaki, a dla wielu kierowców są one niezrozumiałe. Oto najpopularniejsze gesty fanów jednośladów, które warto znać.

Poruszając się po drodze, możesz czasem zauważyć nietypowe gesty osób jadących na motorze. Kierowcy jednośladów mają własny język, który warto znać, szczególnie jeśli zastanawiasz się nad zakupem motocyklu. Co oznacza lewa ręka w górę albo poklepywanie się po kasku?

Zobacz wideo 346 punktów karnych dla motocyklisty za popełnienie 43 wykroczeń

Co oznacza skrót LwG? Wie to każdy fan motocykli, ale laicy mogą mieć problem

Najpopularniejszym gestem jest lewa ręka uniesiona do góry (lewa ręka w górę - LwG). To nic innego jak pozdrowienie lub sposób przywitania się z innym uczestnikiem ruchu. Ten znak jest powszechnie stosowany w Polsce i w większości krajów Europy z wyjątkiem Hiszpanii i Wielkiej Brytanii, gdzie ze względów bezpieczeństwa kierowcy jednośladów kiwają głową na przywitanie. Popularnym, lecz raczej niepolecanym gestem jest klepanie się w czubek kasku - to ostrzeżenie, że niedaleko znajduje się kontrola policyjna.

Jak porozumiewają się motocykliści na drodze? Te gesty powinien znać każdy kierowca jednośladu, ale nie tylko

Mniej znanym w Polsce, ale powszechnym w Europie gestem, jest zdjęcie nogi z podnóżka. To znak podziękowania kierowcy np. w sytuacji, kiedy ktoś ustępuje pierwszeństwa lub przepuszcza na drodze. Unoszenia lewej dłoni w górę i w dół nie wolno mylić z pozdrowieniem, bo oznacza coś zupełnie innego. Taki gest sugeruje, że na drodze pojawił się korek, zator lub inne utrudnienie. Pukania się w kask również nie wolno mylić ze stukaniem w czubek kasku. Pierwsze zachowanie jest negatywnym pozdrowieniem lub pokazaniem środkowego palca w delikatniejszy sposób. Stosowane jest wobec kierowców, którzy jeżdżą niebezpiecznie i stwarzają zagrożenie na drodze. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.