Tak wciągali SUV-a z automatem na lawetę. Komentujący oburzeni. "Spychaczem trzeba było"

Internautów oburzył film z interwencji służb w Łodzi. I wcale nas to nie dziwi. Patrzenie, jak biedne BMW jest katowane to bardzo smutny widok.

Oczywiście nie popieramy nieprawidłowego parkowania i zawsze je na Moto.pl piętnujemy, ale źle zaparkowany samochód to jeszcze nie powód, żeby narażać pojazd na zniszczenia. Do karania kierowców są w końcu mandaty i... odholowanie samochodu. W Łodzi na początku lipca doszło jednak do takiego odholowania, że właśnie opublikowany film na popularnym kanale STOP CHAM rozpalił komentujących. Co się wydarzyło w Łodzi?

Chyba nie tak powinno wyglądać wciąganie na lawetę...

Holownik na zlecenie Straży Miejskiej i pod jej okiem holuje auto z zablokowaną skrzynią automatyczną. Bez rolek pod kołami, na siłę. Ciekawe kto zapłacił za uszkodzenia. Koła przednie oczywiście wykrzywiły się od ciągnięcia

- czytamy w opisie filmu, który możecie obejrzeć poniżej. Pod filmem pojawiły się nieliczne komentarze, że "kierowca nauczy się dobrze parkować", ale większość komentujących nie kryje swojego oburzenia. Większość jest wręcz zszokowana, że nie użyto żadnych rolek ani w żaden sposób. Samochód został potraktowany bardzo brutalnie i mógł zostać poważnie uszkodzony. - Spychaczem trzeba było - napisała nawet jedna osoba.

Komentujący podnoszą też ciekawy wątek, stawiając pytanie, jak samochód został potem z lawety ściągnięty, skoro tak wyglądało jego wciąganie... Mamy jednak nadzieję, że na parkingu BMW zostało zdjęte już w sposób profesjonalny.

 

Kierowca BMW i tak dostałby surową karę za nieprawidłowe parkowanie

Maksymalne stawki za odholowanie samochodu ustala Ministerstwo Finansów, a większość miast korzysta właśnie z tych maksymalnych. W 2024 r. odholowanie samochodu wzrosło z 606 do aż 697 złotych. Do tego płaci się jeszcze za każdą dobę jaką samochód spędzi na parkingu, na który służby go wywiozą. W przypadku osobówek w tym roku właściciel zapłaci już 60 złotych, a nie dotychczasowe 52 złote. Mówimy więc o naprawdę dotkliwej karze.

To jednak wcale nie dziwi. W końcu samochody są odholowywane, kiedy kierowca rażąco łamie przepisy, a auto może stwarzać niebezpieczeństwo. Kiedy straż miejska dzwoni po lawetę? Wybraliśmy kilka przypadków:

  • samochód został zaparkowany w miejscu oznaczonym specjalną tabliczką informującą o możliwości odholowania. Auto zostanie w takim przypadku odholowane, nawet jeżeli zostało zaparkowane w sposób, który nie powoduje zagrożenia;
  • samochód został pozostawiony w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub zagraża bezpieczeństwu. W takim przypadku pojazd zostanie odholowany także w przypadku, gdy konkretne miejsce nie zostało oznaczone tabliczką ostrzegającą o możliwości odholowania pojazdu;
  • samochód został zaparkowany w miejscu dla inwalidów bez stosownej karty parkingowej;
  • stan samochodu zagraża bezpieczeństwu, powoduje uszkodzenie drogi lub zagraża środowisku;
  • samochód przekracza dopuszczalne wymiary, masę lub nacisk osi;

Czasem narzekamy, że służby interweniują za rzadko i nie decydują się na odholowanie samochodu. Trzymamy jednak też kciuki, żeby nie dochodziło do takich sytuacji, jak w Łodzi. Przykro ogląda się takie obrazki.

CEZARY ASZKIEŁOWICZ
Więcej o: