Polska jest potentatem w produkcji baterii do elektryków. Niestety ich sprzedaż zahamowała

Rynek motoryzacyjny w Polsce rośnie? Zależy który. Bo segment baterii nie tyle zliczył spadek, co wręcz historycznie zanurkował. Eksport akumulatorów produkowanych w naszym kraju zmalał w ciągu trzech miesięcy o prawie 55 proc.

Raport dotyczący polskiego rynku motoryzacyjnego przygotowany przez AutomotiveSuppliers na pierwszy rzut oka wygląda mocno optymistycznie. Produkcja sprzedana polskiego sektora moto po raz pierwszy w historii przekroczyła 60 mld zł. To oznacza wzrost o 3,4 proc. Tyle że dane bardziej szczegółowe już takie optymistyczne nie są.

Zobacz wideo Tak kierowcy ignorują znak B-20. Policja sprytnie obserwuje i wystawia mandaty

Rynek produkcji baterii w Polsce cofnął się w czasie do 2021 r.

W tytule powiedziałem o tym, że sprzedaż baterii do samochodów elektrycznych, które są produkowane w Polsce, zahamowała. Słowo "zahamowała" nie oddaje jednak pełni problemu. Bo wyniki eksportu tych produktów dosłownie zanurkowały. W I kwartale 2024 r. wartość sprzedaży baterii za granicę wyniosła 1,48 mld euro. To stanowi wartość aż o 54,7 proc. niższą niż w 2023 r. Taki wynik dosłownie cofnął nas w czasie do 2021 r.

Malejący eksport stanowi zły prognostyk dla całej branży. A powód takiej sytuacji wynika z dalszych statystyk. Bo warto np. wiedzieć o tym, że akumulatory to blisko 12 proc. całego eksportu produktów motoryzacyjnych z Polski. Dziś blisko 12 proc. Rok wcześniej wskaźnik ten wynosił 25,8 proc.

Sprzedaż baterii do Niemiec zmalała o blisko 60 proc.

Najbardziej znaczący spadek eksportu Polska ma w przypadku sprzedaży baterii do Niemiec. Ta obniżyła się aż o 59,11 proc., przy czym nasi zachodni sąsiedzi odbierali do tej pory aż 53 proc. wszystkich wyprodukowanych nad Wisłą akumulatorów. Numerem dwa jest Francja. Zbyt zmalał o 34,5 proc. Do francuzów natomiast należy blisko 15 proc. rynku w Polsce. Zieloną wyspę stanowią wyłącznie Czechy. Tu wzrost eksportu osiągnął wartość na poziomie prawie 12 proc. Tyle że Czesi odbierają tylko 5,6 proc. baterii z naszego kraju.

Czemu maleje popyt na baterie do samochodów elektrycznych?

Sytuacja na rynku baterii do samochodów jest słaba. Wynika ona jednak bezpośrednio z sytuacji na rynku pojazdów zeroemisyjnych. A tu sprzedaż zatrzymała się lub maleje. Nie brakuje zatem doniesień mówiących np. o tym, że w Niemczech zalega około 100 tys. aut elektrycznych, które czekają na swoich klientów. Niższe zainteresowanie wynika z ciągłych wątpliwości europejskich kierowców co do tego rodzaju napędów oraz mimo wszystko mało atrakcyjnych zachęt do zakupu eko-aut.

Polskę taka sytuacja dotknie szczególnie. Zwłaszcza że to w naszym kraju zlokalizowanych jest wiele zakładów, które baterie do aut produkuje. Obok Węgier jesteśmy jednym z liderów w regionie europejskim. Dobrym przykładem polskiego zakładu działającego w tej branży jest m.in. LG Energy Solution Wrocław, Mercedes-Benz Manufacturing Poland, BMZ Poland, Clean Power Technology, Northvolt Poland, Umicore, SK Innovation czy Foosung Poland. Sektor jest wart jakieś 38 mld zł.

Więcej o: