Policjanci drogówki ze Środy Śląskiej podczas patrolu dróg powiatu średzkiego, zwrócili uwagę na Mercedesa poruszającego się z nadmierną prędkością. Kierujący w obszarze, gdzie ograniczenie obowiązywało do 50 km/h, poruszał się z prędkością 126 km/h. Policjanci niezwłocznie podjęli próbę zatrzymania pirata drogowego włączając sygnały świetlne i dźwiękowe. Kierowca nie reagował na polecenia i w dalszym ciągu gnał przed siebie.
Policjanci zrelacjonowali, że zmotoryzowany stworzył zagrożenie wjeżdżając na przeciwległy pas ruchu, a w miejscu, gdzie ograniczenie prędkości wynosiło 90 km/h, pędził 167 km/h. Do zatrzymania kierującego Mercedesem doszło dopiero po zajechaniu mu drogi.
Zatrzymany pirat drogowy tłumaczył policjantom, że nie widział, ani nie słyszał sygnałów wysyłanych przez funkcjonariuszy. W trakcie prowadzonych czynności wyszło na jaw, że nie było to pierwsze tego typu wykroczenie kierującego. Zmotoryzowany miał już na koncie karę w związku z przekroczeniem prędkości. Z tego powodu, w warunkach recydywy policjanci surowo potraktowali nieodpowiedzialnego użytkownika dróg. Za dwukrotnie przekroczenie prędkości i za niestosowanie się do znaku P-4 "linia podwójna ciągła", mandaty wyniosły łącznie 10 200 zł, a na konto kierującego wpłynęło 35 punktów karnych.
Przypominany, że od 17 września 2022 roku kierujący, którzy nagminnie popełniają najpoważniejsze wykroczenia skutkujące poważnym zagrożeniem bezpieczeństwa ruchu drogowego, muszą liczyć się ze znacznie wyższą grzywną. Popełnienie niektórych wykroczeń dwukrotnie w dwa lata skutkuje podwójną kwotą mandatu. Do grupy takich przewinień zalicza się przekroczenie prędkości.
Wysoka prędkość powoduje, że reakcja kierowcy i możliwość zatrzymania pojazdu są ograniczone, co diametralnie zwiększa ryzyko wypadków drogowych. Bardzo często w ich skutek dochodzi do poważnych obrażeń, a nawet śmierci osób w nich uczestniczących.