Tak też kierowca może stracić prawo jazdy. Wiózł w małym busie aż... 14 osób

Miał miejsce dla 6. pasażerów. To jednak nie przeszkadzało mu we wpuszczeniu na pokład auta w sumie 14. osób. Błąd był poważny. Poważne są zatem i konsekwencje. Kierujący na jakiś czas musiał pożegnać się ze swoim prawem jazdy. Musi pożegnać się też ze sporą ilością gotówki.

Każdy samochód posiada homologowaną ilość pasażerów. Producent wylicza ją na podstawie liczby foteli, które zostały wyposażone w pasy bezpieczeństwa. Homologowany w tym przypadku nie oznacza pozorny. Bo przewożenie większej ilości osób nie kończy się dobrze. Zasada mówiąca o tym, że w aucie może zasiąść tyle pasażerów, ilu się zmieści, jest zatem błędna.

Zobacz wideo

8 pasażerów za dużo. Dostał 1800 zł mandatu i stracił prawo jazdy

Przekonał się o tym 19-latek zatrzymany do kontroli drogowej na opolskim odcinku autostrady A4 przez funkcjonariuszy Urzędu Celno-Skarbowego. Prowadził on volkswagena, który był przeznaczony do przewozu 6 osób. W kabinie pasażerskiej siedziało jednak w sumie 14 pasażerów. Młodociany kierowca popełnił tym samym poważne wykroczenie. Za zabranie na pokład auta o 8 pasażerów za dużo dostał 1800 zł mandatu. Jego konto zasiliło 13 punktów karnych. Obligatoryjnym elementem kary stało się także zatrzymanie prawa jazdy na 3 miesiące.

Czemu kara za to wykroczenie jest tak surowa? Bo każdy pasażer przewieziony poza limitem określonym w dowodzie rejestracyjnym oznacza poważny błąd kierowcy. Po pierwsze taka sytuacja prowadzi do przeciążenia pojazdu. Ten może się stać niestabilny na drodze. Po drugie wypadek ze zbyt dużą ilością pasażerów oznacza tragiczne skutki. Ciało osoby, która nie ma możliwości zapięcia pasów bezpieczeństwa, staje się kulą armatnią w czasie uderzenia. Miażdży siebie i wszystko inne napotkane na swojej drodze.

Historia kierowców nie uczy niczego. Kiedyś tak zginęło 18 osób

Dobrym przykładem tego, jak potencjalnie groźne może być zabranie do auta za dużej liczby pasażerów, jest wypadek sprzed przeszło dekady. Przeładowany pasażerami bus w 2010 r. zderzył się czołowo z innym pojazdem. Na jego pokładzie zginęło w sumie 18 osób, choć pojazd również miał tylko 6 miejsc siedzących. To jedna z największych katastrof w ruchu lądowym w Polsce. To też historia, która powinna się stać dla wszystkich kierowców w Polsce bolesną nauczką. Jak widać po przykładzie 19-latka z opolskiego, niestety się nią nie stała. I co gorsze, od zabierania zbyt dużej ilości osób na pokładzie auta nie odstraszają nawet surowe sankcje.

19-latek stracił prawko za pasażerów. Dwóch kierowców za prędkość

Uprawnienia 19-latka nie były jednak jedynymi, które funkcjonariusze w ostatnich dniach zatrzymali na 3 miesiące na terenie powiatu opolskiego. Podobna sankcja spotkała również 30-letnią kierującą bmw i 20-letniego kierującego hondą. Obydwie te osoby przekroczyły dopuszczalną prędkość na obszarze zabudowanym. Jechały 96 km/h na czterdziestce. W ich przypadku razem z prawem jazdy zniknie także 1500 zł z ich konta. Tyle będą musieli zapłacić mandatu. Zyskają za to... 13 punktów karnych. Choć to raczej stanowi marne pocieszenie.

Więcej o: