W latach 90 i wczesnych 2000 kradzieże samochodów były w Polsce prawdziwą plagą, a kierowcy żyli w strachu. Mroczne czasy minęły, ponieważ teraz kradzione samochody liczy się w kilku tysiącach rocznie. W Polsce ogólnie jest teraz znacznie bezpieczniej, a do tego sami producenci wyposażają swoje auta w lepsze zabezpieczenia, które zniechęcają złodziei-amatorów. Z danych Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR wynika, że w 2023 r. skradziono u nas 5646 samochodów. Kradzieże samochodów nie są już tak dużym problemem, ale wciąż zdarzają się kradzieże konkretnych części aut.
Coraz częściej zdarza się, że widzimy na ulicach... samochody na cegłach, a złodzieje kradną także dekielki od felg. W Lublinie zatrzymano złodziei, którzy mieli jeszcze inny pomysł na nielegalny zarobek. Ich łupem padały samochody klasy premium.
Do serii kradzieży akcesoriów samochodowych w Lubinie doszło w lutym tego roku, gdzie pod osłoną nocy złodzieje demontowali i zabierali z zaparkowanych aut klasy „Premium" wkłady lusterek i radary aktywnych tempomatów
- podaje policja. Nad sprawą pracowali detektywi z Wydziału Kryminalnego zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej. W wyniku pracy operacyjnej zatrzymano dwóch podejrzanych mężczyzn w wieku 30 i 41 lat, którym udowodniono i postawiono w sumie 9 zarzutów kradzieży części samochodowych na szkodę mieszkańców Lubina, przy czym spowodowali straty na kwotę łączną ponad 86 tysięcy złotych.
Obaj mężczyźni przyznali się do winy. O wysokości kary zdecyduje teraz sąd. Policja podaje, że grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności. Co ciekawe, 30-letni mężczyzna będzie może mieć poważniejsze kłopoty. Został przejęty przez policjantów z Kołobrzegu, gdzie również zajmował się podobnymi kradzieżami.
Czy kierowcy samochodów mają jakiś skuteczny sposób na obronę przed tak działającymi złodziejami? To trudne, ponieważ złodzieje nie potrzebują dużo czasu na taką kradzież. Pozostaje parkować samochód tak, żeby był widoczny, a miejsce obejmował jakikolwiek monitoring. To może działać odstraszająco i zniechęcić złodzieja. W końcu mówi się, że czyni go okazja. Najlepszą obroną jest parkowanie na strzeżonym parkingu, ale to, jak wiadomo, nie zawsze jest to możliwe.