Miłą niespodziankę ostatnio otrzymali kierowcy przy dystrybutorach. Choć wszystko wskazywało na to, że czekają nas kilkugroszowe podwyżki cen, to te się ustabilizowały. Średnie ceny paliw w Polsce nie zmieniły się nawet o grosz, co na pewno cieszy. Właśnie eksperci e-petrol.pl przygotowali prognozę na najbliższe dni. Ile będziemy płacić za najważniejsze paliwa? Chyba znowu mamy dobre wieści. Na rynku międzynarodowym można zaobserwować lekkie obniżki cen.
Tym razem doszło w końcu do ważnej zmiany. Do tej pory od dłuższego czasu ceny powoli, ale konsekwentnie wzrastały, a prognozy cen paliw zakładały kolejne podwyżki. Teraz wszyscy mówią o obniżkach. Oczywiście rynek się ustabilizował. O ile nie wydarzy się coś nieprzewidywalnego, co by wstrząsnęło globalną gospodarką, to korekty cen będą niewielkie.
Jeśli chodzi o prognozy dla rynku polskiego, rysują się one spadkowo. Na najbliższy tydzień przedział prognozowany dla benzyny Pb95 to 6,35-6,49 zł/l. Natomiast, jeśli chodzi o olej napędowy to przewidujemy ceny z przedziału 6,38-6,49 zł za litr. Jeśli chodzi o autogaz tutaj niestety ta tendencja może się trochę zmienić w stosunku do ogólnej prawidłowości. Będziemy świadkami zwyżki - komentuje dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw e-petrol.pl. Poniżej prezentujemy prognozy cen paliw na najbliższy tydzień.
Wakacje to okres wzmożonych długich wyjazdów, podczas których sieci stacji benzynowych bardzo się starają o klientów. Stąd nie tylko takie działania, a także wszelkiego rodzaju promocje, które pozwalają teraz obniżyć cenę litra paliwa. Praktycznie każda sieć ma aktualnie taką promocję dla kierowców, korzystających z ich programu lojalnościowego. Przed wyjazdem warto sprawdzić ofertę swojej ulubionej sieci. Zawsze to kilka-kilkanaście złotych na wakacyjne wydatki więcej.
W obniżeniu spalania, a przez to rzadszym wizytom na stacji, sprzyja zmiana nawyków. Warto trzymać się ograniczeń prędkości, a także płynnie jeździć, unikając gwałtownego hamowania i dynamicznego ruszania. Można się zdziwić, o ile takie najprostsze zachowania zmieniają zapotrzebowanie silnika na paliwo. Kolejne oszczędności to wybór na trasie odpowiedniej stacji. Te przy drogach ekspresowych i autostradach są najdroższe. Czarują świetną lokalizacją, wygodą i imponującą ofertą gastronomiczną, ale przy dystrybutorze jest dużo drożej. Może warto zjechać na tankowanie kawałek od trasy albo zalać auto pod korek jeszcze przed wyruszeniem w drogę? Czasem różnice w cenie litra paliwa sięgają od kilkunastu do kilkudziesięciu groszy.