Przed nami wakacyjne podwyżki cen paliw. Ile zapłacimy za paliwo w poniedziałek?

Eksperci rynku paliwowego nie pozostawiają złudzeń. Wakacyjny podwyżki na stacjach nas nie ominą. Ceny oleju napędowego i benzyny wzrosły o kilkanaście groszy na litrze i na tym się nie skończy.

Z danych portalu e-petrol.pl wynika, że w ostatnich dniach ceny detaliczne paliw płynnych w Polsce wzrosły o 10 groszy na litrze oleju napędowego oraz 7 groszy na litrze benzyny. Dobra wiadomość jest taka, że mimo tych wzrostów, Polska wciąż pozostaje krajem, gdzie tankowanie jest relatywnie tanie – szczególnie jeśli nasze ceny zestawimy z innymi państwami Unii Europejskiej. Mamy jednak kraje, jak Bułgaria, Rumunia, Chorwacja i Słowenia, gdzie paliwo jest jeszcze tańsze.

Eksperci nie mają dobrych wieści, ale nie czeka nas też kataklizm

"Ostatnie podwyżki są konsekwencją wcześniejszych podwyżek w hurcie, które z kolei były efektem zawirowań na międzynarodowym rynku ropy naftowej" – wyjaśnia dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw z e-petrol.pl. Ekspert przewiduje też, że to nie koniec. Jego zdaniem wakacyjne podwyżki na polskich stacjach są raczej nieuniknione, ale nie powinny być drastyczne.

Bogucki prognozuje, że w pierwszym tygodniu lipca ceny obu paliw powinny wzrosnąć o około 4-5 groszy. Jego zdaniem średnia cen benzyny w detalu powinna wynieść około 6,50 zł, a oleju napędowego ok. 6,55 zł. Z kolei podczas całych wakacji podwyżki nie powinny przekroczyć łącznie kilkunastu groszy na litrze paliwa, co akurat powinny zrekompensować nam promocje na sieciowych stacjach paliw.

Rabat na stacjach paliw – wakacje 2024

Pomimo wzrostów cen, kierowcy uczestniczący w programach lojalnościowych na stacjach paliw mogą liczyć na pewne oszczędności. Sieci stacji paliw zaczynają ogłaszać wakacyjne akcje rabatowe, które mogą zniwelować dodatkowe koszty związane z podwyżkami. Dzięki tym promocjom, koszty tankowania w lipcu i sierpniu mogą być nieco niższe – pod warunkiem że przystąpi się do tamtejszych programów lojalnościowych i zarejestruje w specjalnych aplikacjach.

Zobacz wideo

Większość sieci ruszyła już z rabatami od piątku 28 czerwca i zakończy je na początku września. Na razie największy rabat - do 45 groszy zaoferował Orlen (obniżka dotyczy kierowców z kartą Dużej Rodziny – bez niej upust na litrze paliwa wynosi 35 groszy). Na 35 groszy rabatu na paliwa premium oraz 30 groszy na standardowe można liczyć na stacjach Moya. Również Circle K i BP pozwalają zaoszczędzić 30 gr na litrze paliwa.

Jednak trzeba pamiętać, że wakacyjne promocje na stacjach mają swoje ograniczenia. Po pierwsze, większość stacji zdecydowała się udzielać rabatów wyłącznie w weekendy. Po drugie, na każdej ze stacji w promocyjnych cenach będzie można zatankować auto tylko kilka razy w ciągu dwóch miesięcy. Po trzecie, rabat udzielany jest każdorazowo wyłącznie na maksymalnie 50 litrów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.