Oto lista teraz najczęściej kradzionych samochodów. Marki i modele. Polakom się nie spodoba

Po przeczytaniu tego materiału właściciele samochodów przede wszystkim jednej marki będą bardziej nerwowo wyglądać przez okno w nocy. Bo to te modele najczęściej padają łupem złodziei. Do nich "należy" aż 15 proc. wszystkich kradzieży.

Mówienie o liście kradzionych samochodów w kontekście tego materiału jest delikatnym uproszczeniem. Zaznaczą to już na początku. Bo w tym materiale pokażę statystyki instytutu Samar, które mówią o ilości samochodów wyrejestrowanych z CEPiK z powodu kradzieży. A więc takich, które zniknęły i które nie zostały odnalezione przez policję.

Zobacz wideo BMW odzyskane kilka godzin po kradzieży było już niekompletne

Kradzieży o 21 proc. mniej. Lider jednak ten sam

W 2023 r. polskie organy z powodu kradzieży wyrejestrowały w sumie 5,6 tys. pojazdów. To znaczący spadek. W 2022 r. aut takich było 6157, a 2021 r. 7098. W perspektywie dwóch lat spadek sięga zatem ponad 21 proc. Taka informacja jest jednak mało pocieszająca dla właścicieli niektórych modeli. Jakie samochody najczęściej są kradzione w Polsce? Liderem zestawienia jest Toyota. Jej logo na masce miało 869 wyrejestrowanych pojazdów. To blisko 15 proc. ogólnej liczby. Dalsze miejsca w pierwszej piątce przypadły producentom niemieckim. Na liście znajduje się:

  • Audi – 427 szt.
  • Volkswagen – 398 szt.
  • BMW – 383 szt.
  • Mercedes – 328 szt.

Lista najczęściej kradzionych modeli samochodów w Polsce

Marki, markami. Jednak które modele stały się szczególnie łakomym kąskiem dla złodziei? Oto zestawienie 10 najczęściej kradzionych aut:

  1. Toyota Corolla – 247 szt.
  2. Toyota RAV4 – 189 szt.
  3. Hyundai Tucson – 152 szt.
  4. Fiat Ducato – 148 szt.
  5. Kia Sportage – 113 szt.
  6. Renault Master – 110 szt.
  7. Toyota Yaris – 101 szt.
  8. Toyota C-HR – 101 szt.
  9. Toyota Camry – 96 szt.
  10. Audi A4 – 95 szt.

Powyższa lista pokazuje kilka rzeczy. Warto zwrócić uwagę m.in. na fakt, że:

  • absolutnym ulubieńcem złodziei stała się Toyota. Aż połowa modeli ma japońskie logo na masce.
  • aż 4 na 10 modeli to SUV-y lub crossovery.
  • na liście nie brakuje tuzów sprzedaży na rynku aut nowych, a więc Corolli, RAV4, Yarisa, Sportage, Tucsona czy A4.

Ranking kradzieży marek i modeli pokrywa się z rankingiem popularności zakupowych Polaków. Czy to może jednak dziwić? Wątpliwe. Zwłaszcza że dziś rzadko kradnie się auta po to, aby "zalegalizować je" i sprzedać w całości. Przede wszystkim kradnie się je po to, aby rozebrać na części. Części, które później trafiają na rynek i są sprzedawane kierowcom z dużym zyskiem.

Polscy złodzieje upodobali sobie... dostawczaki!

Powyższe trendy warto uzupełnić jeszcze jednym. Bo złodzieje w Polsce ukochali sobie także... auta dostawcze. Czwartym najchętniej kradzionym modelem jest Fiat Ducato. Szósta pozycja z kolei przypadła Renault Masterowi. Te dwa modele stanowią blisko 5 proc. wszystkich wyrejestrowań z powodu kradzieży w 2023 r. Pewnie decyduje o tym popularność rynkowa tych vanów. Choć w tym miejscu pojawia się także przestrzeń na zabawną anegdotę.

Ford Transit był w latach 60. XX wieku jednym z najczęściej kradzionych aut w Wielkiej Brytanii. Powód? Van był łatwy w prowadzeniu i naprawdę szybki. A do tego pojemny. Te wartości doceniali przede wszystkim ci złodzieje, którzy chcieli użyć auta np. do napadu na bank.
Więcej o: