Niemiecka sieć marketów Lidl już w 2023 roku przestawiła ambitne plany związane z parkingami przed sklepami. - Dążymy do tego, aby do 2025 roku wszystkie nasze sklepy były wyposażone w ładowarki - informowała w rozmowie z portalem money.pl Aleksandra Robaszkiewicz z Lidl Polska. W międzyczasie doszło do kolejnych zmian, z których kierowcy nie będą zadowoleni.
Z myślą o klientach sieć sklepów Lidl zaczęła sukcesywnie instalować pod sklepami w Polsce stacje ładowania. Właściciele samochodów elektrycznych mieli możliwość uzupełniania energii w samochodzie za darmo w czasie robienia zakupów. - Wprowadziliśmy stacje ładowania pojazdów elektrycznych, aby promować ekologiczne źródła dostarczania energii oraz by wspierać rozwój elektromobilności w Polsce. Ta dodatkowa usługa jest w tym momencie bezpłatna dla naszych klientów, jednak planujemy, aby docelowo była płatna - zdradziła w marcu 2024 roku Aleksandra Robaszkiewicz, szefowa korporacji komunikacyjnej Lidl Polska.
Dotychczas wystarczyło pobrać bilet parkingowy i można było skorzystać z szybkiej ładowarki. Teoretycznie opcja ta dedykowana była dla klientów sklepu i nikt nie weryfikował, czy faktycznie tak jest. W rezultacie ze stacji ładowania korzystali wszyscy, którzy akurat potrzebowali. Jak informuje motoryzacja.interia.pl obecnie pod sklepami działa 71 takich punktów. Za ich obsługę i serwis odpowiada marka Elocity. Klienci chcący skorzystać z ładowarki:
Stacje ładowania są dostępne całodobowo, niezależnie od godzin otwarcia sklepu. Koszt ładowania na stacjach obsługiwanych przez Elocity obecnie wynosi:
Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.